Julia Wieniawa należy do grona najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia. Aktorka i piosenkarka w swoim życiu miała ostatnio sporo wyzwań, i to nie tylko zawodowych. Bardzo mocno przykładała się do roli jurorki ostatniej edycji "Mam Talent!", występowała także w teatrze, a w wyjściu na scenę nie przeszkodziła jej nawet kontuzja, której doznała. Niestety, mimo sukcesów na polu zawodowym, nieco gorzej układało się w jej życiu prywatnym. Po czterech latach rozpadł się jej związek z aktorem Nikodemem Rozbickim, który postawił na rozwój swojej kariery w Stanach Zjednoczonych. Choć początkowo para utrzymywała "związek na odległość", to niedawno w jednym z wywiadów Wieniawa potwierdziła, iż ich relacja to już przeszłość.
Julia Wieniawa w tarapatach? Policja mówi o konsekwencjach
Julia Wieniawa nie próżnuje i właśnie pochwaliła się w sieci swoim nowym numerem. Filmik nagrała, prowadząc samochód, co spotkało się z krytyką ze strony internautów. Głos w tej sprawie zabrała Maja Staśko.
Ładna piosenka, ale proszę - nie nagrywaj w trakcie prowadzenia. To niebezpieczne i normalizuje złe wzorce zachowań na drodze, które mogą narażać innych. Nie warto - można się zatrzymać i spokojnie nagrać, bez zagrożenia - skrytykowała zachowanie Wieniawy Maja Staśko.
Choć Julia Wieniawa nie trzymała telefonu w ręku podczas jazdy (był on przymocowany na specjalnym uchwycie), to jednak cały czas spoglądała na ekran, rozpraszając swoją uwagę i odrywając wzrok od tego, co aktualnie dzieje się na drodze. Serwis Plejada postanowił zapytać przedstawiciela Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji o to, jakie konsekwencje mogą grozić celebrytce za takie zachowanie podczas jazdy. Zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, za korzystanie z telefonu podczas jazdy samochodem kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz otrzymać 12 punktów karnych. Jednak, jeśli wniosek zostałby skierowany do sądu, to grzywna może być aż sześciokrotnie wyższa i wynosić do 3000 zł.
Sytuacja, w której kierujący jest wpatrzony w ekran i nie skupia się na drodze, może być bardzo niebezpieczna. Samochód, jadący z prędkością 50 km na godz. pokonuje w ciągu sekundy kilkanaście metrów. Jeżeli nasz wzrok jest wówczas skupiony na wyświetlaczu telefonu komórkowego, to my tak naprawdę nie wiemy, co się dzieje na drodze [...] Sytuacja na drodze zmienia się dynamicznie, a takim zachowaniem możemy doprowadzić do wypadku i te konsekwencje będą wówczas o wiele poważniejsze niż otrzymanie mandatu i punktów karnych - mówi serwisowi Plejada policjant.
Na ten moment Julia Wieniawa nie skomentowała swojego zachowania.
Listen on Spreaker.