Julia Wieniawa miała naprawdę niemiły i bolesny incydent na planie serialu Zawsze Warto! Aktor, który wciela się w jej brutalnego klienta, zdradził, że przez przypadek naprawdę zrobił młodej gwieździe krzywdę podczas kręcenia jednej ze scen!
Mariusz Bonaszewski w Zawsze Warto gra prawnika - z pozoru przykładnego męża, ojca Marty (Weronika Rosati), który korzysta z usług prostytutki Ady (Julia Wieniawa). Mecenas Witold Wardecki bije i poniża dziewczynę, a ta próbuje się uwolnić od niego i od życia na ulicy.
Okazuje się, że podczas kręcenia jednej ze scen z Adą i Wardeckim na planie doszło do wypadku, podczas którego Julia Wieniawa naprawdę poważnie ucierpiała!
Bonaszewski opowiedział o wszystkim w wywiadzie dla Polsat News.
Mi się to przytrafiło na planie tego serialu [Zawsze Warto - przyp. red.]. Ubolewam nad tym do tej pory. To było w scenie z Julią Wieniawą, kiedy niechcący zupełnie włożyłem ręke w jej duże kółko w uchu. Byłem przekonany, że to jest tylko klips, a nie kolczyk duży. No i rozerwałem
Mi się to przytrafiło na planie tego serialu [Zawsze Warto - przyp. red.]. Ubolewam nad tym do tej pory. To było w scenie z Julią Wieniawą, kiedy niechcący zupełnie włożyłem ręke w jej duże kółko w uchu. Byłem przekonany, że to jest tylko klips, a nie kolczyk duży. No i rozerwałem jej całe ucho. To makabra. Tym bardziej, że potem trzeba było to kontynuować, zrobić drugą dziurkę jeszcze raz i grać dalej, bo trzeba było to z tym samym kołem grać. No a potem się ma taki rodzaj napięcia, bo ja naprawdę nie chciałem.
- wyjawił aktor.
Musiało boleć... Wygląda na to, że ta scena wymagała od gwiazdy jeszcze więcej talentu i samozaparcia, niż jakakolwiek inna. Z takimi doświadczeniami Julka może otrzeć się o Hollywood szybciej, niż przypuszczamy!