Julia von Stein w medialnej przestrzeni zaistniała dzięki udziałowi w hitowym show stacji TTV "Królowe życia". Córka właścicieli znanej firmy pogrzebowej od samego początku budziła wiele kontrowersji. Jedni pokochali ją za jej charyzmę i siłę charakteru, inni krytykowali między innymi fakt, iż ingerowała w swój naturalny wygląd. Julia do tej pory angażowała się w rodzinny biznes, projektowała trumny oraz zajmowała się makijażem pośmiertnym. Ambitna celebrytka jednak zawsze chciała podążać własną ścieżką i pracować na własny sukces. Dlatego niedawno zaskoczyła wszystkich wyznaniem, iż znika z telewizji i stawia na rozwój kariery muzycznej. Von Stein założyła kanał na platformie streamingowej YouTube, na której pokazuje, jak spełnia swoje marzenia.
Julia von Stein żałuje, tego co niegdyś powiedziała o Dagmarze Kaźmierskiej
Show "Królowe życia" przyniósł popularność między innymi Izabeli Macudzińskiej, Rafałowi Grabiasowi i Gabrielowi Sewerynowi czy Dagmarze Kaźmierskiej. Ta ostatnia nie tylko była bohaterką show "Dagmara szuka męża", ale również wzięła udział w wiosennej odsłonie "Tańca z gwiazdami". Wokół Kaźmierskiej wybuchła prawdziwa afera, po tym, jak portal Goniec ujawnił szokujące informacje odnośnie kryminalnej przeszłości celebrytki. W rozmowie z Żurnalistą przypomniano, iż w przeszłości Julia von Stein wspominała, że szanuje Dagmarę, mało tego, podkreślała, że w przyszłości chciałaby być, jak ona.
Mówiłaś, że masz ogromny szacunek do pani Dagmary Kaźmierskiej i mówiłaś, że w przyszłości chciałabyś być taka jak ona - wspomniał Żurnalista.
Julia von Stein przyznała, że dziś żałuje swoich słów.
Żałuję tych słów bardzo. Nie powinnam tak powiedzieć - wyznała ze skruchą Julia von Stein.
W dalszej części wypowiedzi dosadnie oceniła postępowanie Kaźmierskiej.
To jest kobieta, która bardzo skrzywdziła inne kobiety. A najbardziej podłe, co może być, to jak kobieta dla kobiety jest wrogiem, katem - rozpoczęła von Stein.
Później padły jeszcze mocniejsze słowa. Julia podkreśliła, że to, co zrobiła Dagmara, jest niedopuszczalne.
Ludzie o tym wiedzieli. Dobry człowiek nie siedzi w kryminale. Ja nie siedziałam. Każdemu może powinąć się noga. To jest okej, ale gdyby mi się noga powinęła, to nie pchałabym się do mediów, bo zawsze ci to wyciągną. Jest wielki atak i mówią, że nikt nie wiedział. No nie - każdy wiedział. Ja akurat nie wiedziałam, za co (odsiadywała wyrok - przyp. red.). Ale to, (czego się dopuściła Kaźmierska - przyp. red.), to jest s***********o. Jeszcze kobieta kobiecie - powiedziała Julia von Stein.