Billie Eilish mocno podpadła fanom Lady Gagi, publicznie krytykując jej słynną mięsną sukienkę z gali MTV VMA 2010. Co prawda od ceremonii minęło 9 lat, sama Billie ma lat 17 (więc wtedy miała wiosen 8, ale to w sumie bez znaczenia), a cała krytyka opierała się na wydaniu z siebie monosylaby "jajks!", ale duma little monsters została boleśnie zraniona. Do tego stopnia, że na Twitterze zaczął trendować hasztag #BillieEilishIsOverParty, czyli - ogólnie rzecz biorąc - dziewczę od Bad Guy'a zostało skreślone listy artystów mile widzianych w szołbizie, a fani Gagi życzą jej rychłego zakończenia kariery.
Joanna Krupa po stronie Billie Eilish
Biorąc pod uwagę to, jak fani Lady Gagi potraktowali Billie Eilish za wypowiedzenie kilku głosek, domyślamy się, że Joanna Krupa właśnie trafiła na 1. miejsce listy wrogów publicznych! Polska modelka stanęła bowiem publicznie po stronie 17-latki.
Warto przy tym wspomnieć - gdyby ktoś nie wiedział - że Joanna Krupa to jedna z największych obrończyń praw zwierząt w show biznesie. Pytanie o opinię na temat sporu o mięsną kreację padło więc na podatny grunt i fotoreporterzy dobrze o tym wiedzieli, kiedy zagadnęli Dżoanę podczas jej pierwszego wieczornego wypadu z przyjaciółkami od porodu.
To było niesmaczne, trochę obrzydliwe. Na świecie jest tak wielu głodujących ludzi, że możnaby pomyśleć, iż mogła przynajmniej nakarmić ludzi, zamiast zakładać to na siebie
- powiedziała o sukni Lady Gagi Joanna Krupa, wsiadając do samochodu.
To co, czekamy na #JoannaKrupaIsOverParty? ;)