Dodając posty na Instagram celebryci doskonale zdają sobie sprawę, że wystawiają się na często surowe oceny fanów. Internauci bywają w sieci bezlitośni - względna anonimowość sprawia, że niektórzy pozwalają sobie na słowa, które czasem dogłębnie ranią. Z problemem hejtu i krytyki w sieci muszą zmagać się nie tylko te największe, zagraniczne gwiazdy, które od dawna apelują o rozsądne formułowanie swoich opinii w internecie. Również polskie celebrytki regularnie walczą z niewybrednymi komentarzami.
Negatywne komentarze trafiają też do Joanny Koroniewskiej, która jest jedną z najbardziej pozytywnych polskich gwiazd w sieci. Aktorka ma do siebie spory dystans i lubi żartować z siebie i swojego męża, a słynne już "domówki" pary, na które zapraszają znajomych celebrytów, to ulubiony punkt wieczora wielu ich fanów. Joasia nie może jednak liczyć wyłącznie na pozytywne opinie. Okazuje się, że nie brakuje internautów, którzy mają do powiedzenia kilka cierpkich słów na temat jej... figury.
Joanna Koroniewska jest zbyt szczupła?
Trudno uwierzyć, że niektórym internautom nie podoba się figura Joanny Koroniewskiej. Aktorka ma 42 lata, dwoje dzieci i ciało modelki, które ostatnio chętnie eksponowała podczas zagranicznych wakacji. Jak sama jednak teraz zdradziła, coraz częściej otrzymuje od internautów wiadomości, w których nie tylko oceniają ją jako zbyt szczupłą, ale nawet wróżą... śmiertelną chorobę!
W nowym poście Joanna Koroniewska oznajmiła, że ma już dość atakujących jej wygląd opinii.
- pisze aktorka.
- czytamy dalej.
Przypuszczaliście, że komuś może się NIE podobać figura Asi?
Im częściej pokazuję tutaj swoją sylwetkę, tym więcej osób zaczyna podważać to, czy jestem zdrowa?! Szczupłość a czasem chudość niektórym kojarzy się z chorobami.
Oskarżanie mnie o anoreksję jest już na porządku dziennym. Miałam nawet taką dyskusję, (do znalezienia w komentarzach) z osobą, która sama mając dziecko zarzucała mi tę śmiertelną chorobę.
Cały czas się zastanawiam, dlaczego o tym pisze się rzadziej a przecież #bodyshaming dotyka także osób (zbyt) szczupłych. Dostaję od Was naprawdę wiele takich wiadomości...Szczupły czy wręcz chudy wcale nie mysi oznaczać niezdrowy.Każdy ma swoją definicję dbania o siebie i każdy ma prawo wyglądać tak jak chce. O ile to prowadzi do zdrowia. Rzecz jasna.
Jakie to piękne, że możemy się różnić. Najważniejsze moim zdaniem żyć w zgodzie z sobą, a moja sylwetka jest jedynie wypadkową dbania o siebie, a nie celem samym w sobie.