Jesy Nelson w ubiegłym roku bardzo szczerze mówiła fanom o swoich problemach i niepokojach. Zanim gwiazda zdecydowała się na odejście z Little Mix, przez wiele miesięcy zastanawiała się, co pomoże jej odzyskać równowagę i spokój psychiczny. Wokalistka od dawna nie ukrywała, że występy z grupą nie dawały jej satysfakcji - zamiast tego Jesy Nelson każdorazowo przeżywała ogromny stres, wiedząc, jak jest oceniana przez część publiczności.
Polecany artykuł:
Hejterzy od dawna bowiem nie zostawiali na Jesy Nelson suchej nitki ze względu na jej figurę. Choć sylwetki gwieździe mogłoby pozazdrościć wielu fanów, na tle szczuplejszych koleżanek z Little Mix wokalistka zawsze czuła się nieatrakcyjna. A komentarze złośliwców, wyrzucających jej, że jest "najgrubsza" w zespole, doprowadziły ją do problemów z żywieniem i na skraj załamania nerwowego.
>> Jesy Nelson WTEDY postanowiła odejść z Little Mix! Klip do Sweet Melody to "punkt krytyczny"
Gdy więc po lockdownie Jesy Nelson zamiast cieszyć się na powrót na scenę, zaczęła zmagać się z atakami lęku, uznała, że najwyższy czas zrobić sobie przerwę.
Jesy Nelson skończyła 30 lat
Od wielu tygodni możemy zobaczyć, że Jesy Nelson jest w znacznie lepszej formie. Odpoczynek od pracy w Little Mix wyraźnie jej pomógł, a praca nad solowym materiałem nie przysparza jej takiego stresu. W dobrej kondycji wokalistka świętuje teraz swoje trzydzieste urodziny. Z tej okazji Jesy Nelson opublikowała na Instagramie filmik, na którym chwali się nie tylko figurą, ale i umiejętnościami twerkowania. Zobaczcie!
Na Insta Story tymczasem piosenkarka na bieżąco relacjonowała przebieg swojej urodzinowej imprezy. Gwiazda świętowała z przyjaciółmi najpierw w eleganckim, kawiarnianym ogródku, a wieczorem już w hotelowym pokoju. Choć pod postami Jesy zaroiło się od życzeń od fanów, jej koleżanki z Little Mix nie pokusiły się o publiczne składanie jej życzeń.