We wtorek Demi Lovato trafiła do szpitala. Na szczęście jej stan jest już stabilny, a sama wokalistka odzyskała przytomność. Sprawa jest bardzo zagadkowa... Przyjaciele Demi Lovato, z którymi spędzała czas feralnego dnia, byli podobno przygotowani na to, że gwiazda przedawkuje.
>> Przyjaciele Demi Lovato wiedzieli, że przedawkuje?! Uciekli przed przyjazdem karetki
Z drugiej strony, policja nie będzie wszczynać dochodzenia, bo nigdzie nie znaleziono narkotyków, które miała przedawkować. Teraz dziennikarze portalu TMZ, który jako pierwszy poinformował o hospitalizacji Demi Lovato dotarli do nagrania ze wzywania karetki.
Karetka zabrała Demi Lovato chwilę po 11 czasu lokalnego. Gwiazda leżała nieprzytomna w swoim domu w Hollywood, gdzie znalazła ją agentka. To ona zadzwoniła po karetkę. Możecie to usłyszeć na tym nagraniu:
Słychać wyraźnie, że agentka Demi Lovato prosi dyspozytora, by karetka przyjechała bez włączonych sygnałów. Najpewniej kobieta chciała wyciszyć całą sprawę. Dyspozytor jednak działał zgodnie z prawem i odmówił spełnienia prośby.
O zdrowie Demi Lovato martwi się nie tylko jej agentka, ale mnóstwo gwiazd, które trzymają kciuki za jej szybki powrót do zdrowia.
>> Demi Lovato w szpitalu: Joe Jonas prosi o modlitwy za swoją ex!