Jennifer Lopez została oskarżona o "zaburzenie porządku publicznego"! Grożą jej nawet dwa lata więzienia. O co poszło? Sprawdźcie szczegóły!
Jennifer Lopez ma kłopoty z prawem! I to nie amerykańskim, a... marokańskim! Jak już Wam donosiliśmy, J. Lo. wystąpiła na tamtejszym festiwalu Mawazine. Jej koncert w Rabacie odbył się 29 maja 2015. Jennifer Lopez dała bardzo seksowny show, co oburzyło radykalnych muzułmańskich polityków. Wygibasy piosenkarki być może nie wzbudziłyby aż takiego zainteresowania władz, gdyby nie fakt, że koncert Jennifer Lopez transmitowała na żywo telewizja publiczna.
"Ta transmisja była nie do zaakceptowania i złamała prawo" - napisał na Twitterze marokański minister komunikacji, Mustapha El Khalfi i zlecił zbadanie sprawy pod kątem etycznym.
W efekcie Jennifer Lopez dostała akt oskarżenia, podpisany przez marokańską grupę edukacyjną. Według dokumentu "Pani Lopez zakłóciła porządek publiczny i zbrukała honor i godność kobiet". Jeśli sąd uzna ją winną zarzucanego czynu, może dostać od miesiąca do dwóch lat więzienia.
Co ciekawe, Jennifer Lopez występowała już kiedyś w Maroku bez żadnych komplikacji. Wtedy jednak koncert nie był pokazywany w telewizji.