Związkiem J.Lo i Alexa Rodrigueza interesują się zarówno media jak i fani. Nic dziwnego, oni sami są momentami bardzo zabawni. Para jest ze sobą bardzo szczęśliwa, ale bywały momenty, że świat wstrzymywał oddech, w obawie przed zerwaniem. Na przykład wtedy, gdy Alex długo zwlekał z oświadczynami i to Lopez musiała mu dyskretnie dać do zrozumienia, że marzy o pierścionku. Na szczęście były baseballista w końcu zebrał się na odwagę i spełnił marzenie ukochanej!
Później w 2019 roku zaczęły pojawiać się pytania o ślub. I choć zakochani zapewniali, że mają w planach zorganizowanie ceremonii to muszą skupić się na zawodowych obowiązkach. I tak przekładanie ślubu trwało kilka miesięcy. Następnie zaczęły pojawiać się doniesienia, że Jennifer i Alex wolny czas spędzają na załatwianiu weselnych rzeczy. I tak wszyscy podejrzewali, że wesele odbędzie się wiosną 2020 roku. Niestety już teraz wiadomo, że plan znów się nie powiódł. Piosenkarka w rozmowie z Ellen DeGeneres ujawniała, że kolejny raz musieli przełożyć plany, bo koronawirus skutecznie pokrzyżował im plany. Z resztą nie tylko im. Swój ślub odwołać musieli także Katy Perry i Orlando Bloom!
„Któregoś dnia teraz?! Właściwie to trochę na to wpłynęło, więc zobaczymy, co się teraz stanie. Szczerze mówiąc naprawdę nie wiem, co się teraz stanie. To coś, na co będziemy musieli poczekać i zobaczymy za kilka miesięcy, jak to wszystko się ułoży”. – mówiła J.Lo.
Co prawda Jennifer nie zdradziła pierwszej daty ślubu. Wcześniej spekulowano, że chodzi o wiosnę a później, ze ma to być lato. Wiadomo jednak, że miał to być 2020 rok. Myślicie, że para jeszcze zdąży spełnić swoje ślubne marzenia?