Kiedy wybuchła światowa pandemia koronawirusa, gwiazdy podzieliły się na dwa obozy. Tych, którzy przestrzegali zaleceń oraz koronasceptyków. Kiedy naukowcom udało się opracować szczepionkę, ci drugi oczywiście jej nie przyjęli. Takie osoby muszą się liczyć nie tylko z większym ryzykiem zachorowania, ale też z...gniewem Jennifer Aniston.
Gwiazda udzieliła głośnego wywiadu, w którym poinformowała, że zerwała kontakty z antyszczepionkowymi znajomymi. Gwiazda wierzy nauce i chce unikać niepotrzebnego ryzyka. Za swoją postawę przyszło jej zapłacić.
Polecany artykuł:
Jennifer Aniston dostawała wyzwiska i groźby
Kilka miesięcy temu Jennifer Aniston zdradziła, że usunęła ze swojego życia przyjaciół, którzy zdecydowali się nie szczepić przeciwko COVID-19. W rozmowie z The Hollywood Reporter opowiedziała o reakcji na jej komentarze.
Jennifer Aniston dostawała groźby i wyzwiska!
– Wiesz, pewnego dnia ktoś dosłownie nazwał mnie „liberalną Vax-hole”. Nie rozumiem tego myślenia, bycia zastraszaną za to, że nie chcę, aby ludzie byli chorzy? To znaczy, o tym właśnie mówimy.
Chociaż pandemia zdaje się opanowana, Jennifer Aniston stara się nie przebywać w zbyt wielu miejscach publicznych. Woli, gdy kumple przychodzą do jej rezydencji w Bel-Air, zamiast wychodzić.
Jennifer Aniston powiedziała, że od początku pandemii była tylko w pięciu różnych restauracjach. Lubi trzymać się tych miejsc, ponieważ wymaga się tam dowodu szczepienia przy wejściu.