Tym "romansem" przez długi czas żyła cała Polska. Jarosław Jakimowicz i Jola Rutowicz wiele miesięcy nie schodzili z pierwszych stron tabloidów i czołówek serwisów plotkarskich. Słynne perypetie tej egzotycznej pary, jak choćby kultowa już historia z zaginionym koniem Joli Rutowicz, rozgrzewały (i rozśmieszały) czytelników, a wielu z nich przecierało oczy ze zdumienia i głośno pytało: czy to się dzieje naprawdę?
O tym, że związek Jarosława Jakimowicza z Jolą Rutowicz jest zwykłą medialną ustawką, w zasadzie wszyscy byli przekonani, jednak oficjalnie przez lata nie przyznał tego ani Jarek Jakimowicz, ani jego ówczesna "dziewczyna".
Prawda wyszła na jaw dopiero 12 lat później.
Polecany artykuł:
Jarosław Jakimowicz przyznaje: związek z Jolą Rutowicz to ustawka
Jeśli ciekawią Was kulisy romansu Jarosława Jakimowicza z Jolantą Rutowicz, powinniście koniecznie sięgnąć po książkę "Życie jak film", w której dzisiejsza gwiazda TVP zdradza wiele ciekawych szczegółów.
Ustawka z Jolą Rutowicz to bez wątpienia jeden z najdziwniejszych epizodów w życiu Jakimowicza. Kiedy znany z filmu "Młode wilki" aktor trafił do programu Big Brother, był mężem malarki Joanny Sarapaty.
Po latach Jarosław Jakimowicz zdradził kulisy tamtych wydarzeń. Celebryta przyznał, że związek z Jolą Rutowicz faktycznie był ustawką.
Mało tego! Jakimowicz zapytał żonę, czy nie ma nic przeciwko, a ta ZGODZIŁA SIĘ na ustawkę.