Jan Kliment wraz z żoną postanowili nieco otworzyć się na temat Mam Talent. Tancerz przez kilka edycji zasiadał za stołem jurorskim, bacznie obserwował poczynania zestresowanych uczestników, którzy robili wszystko, by przejść do kolejnego etapu, a następnie oceniał ich występy i decydował, czy dany, początkujący artysta, jest wystarczająco dobry, by zawalczyć o finał. W sierpniu 2023 media obiegła informacja, że program czeka prawdziwa rewolucja w związku z którą z posadą żegnają się Małgorzata Foremniak i Jan Kliment. Wiemy już, że ich miejsce zastąpią Julia Wieniawa oraz Marcin Prokop. Tancerz postanowił zdradzić kilka szczegółów dotyczących produkcji. Jednak w pewnym momencie, zapytany o aktorkę, przerwał wywiad.
Jan Kliment - Julia Wieniawa
Wygląda na to, że tegoroczna edycja Mam Talent będzie zupełnie inna od poprzednich. Lidia Kazen postanowiła wprowadzić sporo zaskakujących zmian, których wynikiem jest zatrudnienie Julii Wieniawy, zmiana posady Marcina Prokopa oraz przerwanie współpracy z Małgorzatą Foremniak i Janem Klimentem. W rozmowie ze Światem Gwiazd tancerz przyznał, jak zareagował na rewolucję.
Ja byłem tam taką świeżynką. Na co dzień robię inne rzeczy, sędziuję zawodowo. Ćwiczę pary czy to do ślubu czy teraz szykujemy pierwszy obóz. Telewizja jest fajna, ale to zawsze było chwilowo. […] To, że oni zmienili decyzję po dwóch latach to nie szkodzi, niech próbują. Może zadzwonią: “Janek jednak wracaj!”
Dziennikarz postanowił również zapytać o to, co Jan oraz jego żona - Lenka uważają o angażu aktorki. Ci jednak postanowili nie wypowiadać się na ten temat i szybko zakończyli rozmowę.
Nie będziemy się chyba na ten temat wypowiadać, to nam nie wypada. Jesteśmy tu z innego powodu, a nie po to, by komentować „Mam Talent!”
Co sądzicie o reakcji tancerzy? Czy Janek ma żal do Julii? A może po prostu stwierdził, że przed jakimikolwiek ocenami warto dać jej szansę i zobaczyć jak radzi sobie w nowej roli?