Jan Dąbrowski to postać, która na przestrzeni lat wyrosła na jednego z najważniejszych influencerów w Polsce. Karierę rozpoczął jako twórca treści na YouTube, gdzie zdobył ogromną popularność dzięki swoim filmom poświęconym grom wideo. Jednak z czasem jego działalność znacząco się rozszerzyła, obejmując różnorodne projekty i współprace, które przyciągnęły uwagę szerokiej publiczności. Był chociażby komentatorem, a także współprowadzącym program "The Voice Kids".
Wraz ze swoją żoną, Sylwią Przybysz, tworzy jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Para nie tylko dzieli się swoim życiem prywatnym z milionami fanów, ale także wspólnie uczestniczy w różnorodnych przedsięwzięciach, od kampanii reklamowych po wydarzenia kulturalne. Jednym z nich była chociażby premiera filmu "It Ends with Us" będącym adaptacją bestsellerowej książki Colleen Hoover.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Janek Dąbrowski pochwalił się spotkaniem z gwiazdą serialu "Emily w Paryżu". Fanki mu zazdroszczą
Jan Dąbrowski w blasku reflektorów u boku Blake Lively
Premiera filmu „It Ends with Us” była jednym z tych momentów, które przyciągnęły uwagę mediów i fanów na całym świecie. Na czerwonym dywanie, w Kopenhadze, pojawiły się liczne gwiazdy, w tym aktorka, Blake Lively, żona Ryana Reynoldsa. Blake, znana z takich produkcji jak „Plotkara” czy „Wiek Adaline”, jest nie tylko cenioną artystką, ale także ikoną stylu. Na premierze „It Ends with Us” pokazała się w sięgającej ziemi, białej sukni oraz jasnym płaszczu, który dodawał klasy całej stylizacji. Jan Dąbrowski nie mógł przejść obok niej obojętnie. Skorzystał z okazji, aby zapozować z aktorką do zdjęcia. Nagraniem i fotografią podzielił się z fanami w mediach społecznościowych.
Influencer szzerze o filmie „It Ends with Us”
Jan Dąbrowski obok zdjęć opublikował również wpis, w którym dzieli się fanami swoimi spostrzeżeniami na temat, nie tylko spotkania z amerykańską aktorką, ale także osobistymi odczuciami na temat filmu:
W zeszłym tygodniu mogliśmy zobaczyć ją na ekranie w filmie „It Ends with Us” - no i jak zawsze - była genialna aktorsko. Film też jest świetny, a zarazem mocny - zostaje na dłużej w głowie i w sercu. Wzrusza, zmusza do refleksji, a na pamiątkę zostawia człowieka ze łzami w oczach. Szczerze polecam
- czytamy na Instagramie.
Fani nie kryją zazdrości
Fani mówili tylko jedno na temat tego niecodziennego spotkania - pozazdrościli influencerowi tak niezwykłej przygody i możliwości uczestniczenia w premierze tego fantastycznego dzieła filmowego: "Nie no.. Zazdro max"; "Wow! Zazdro spotkania Blake!"; "Super, uwielbiam ją" - czytamy w komentarzach.
Listen on Spreaker.