Prace nad nowym filmem o Jamesie Bondzie rozpoczęły się bardzo pechowo. Podczas pierwszych dni na planie nowej produkcji o Agencie 007 na Jamajce, Daniel Craig uległ dość poważnej kontuzji. Według doniesień zagranicznych mediów gwiazdor poślizgnął się podczas kręcenia sceny biegu i skarżył się na ból kostki. W wyniku wypadku praca na planie została wstrzymana.
Po badaniu lekarze uznali, że Daniel Craig powinien przejść operację. Aktora czeka niewielka operacja stawu skokowego, a następnie dwa tygodnie rekonwalescencji. Po tym czasie - jeśli wszystko będzie w porządku - Craig wznowi prace nad 25. Bondem.
Polecany artykuł:
25. Bond - kiedy premiera?
Czy uraz i urlop Daniela Craiga wpłyną na datę premiery nowego Bonda? Twórcy filmu już teraz uspokajają - produkcja ukaże się zgodnie z planem w kwietniu przyszłego roku.
Daniel Craig przejdzie niewielką operację stawu skokowego po urazie doznanym podczas kręcenia na Jamajce. Produkcja będzie kontynuowana w czasie dwutygodniowej rehabilitacji Craiga po operacji. Film jest na dobrej drodze do premiery w kwietniu 2020.
- czytamy na oficjalnym profilu 25. Bonda na Instagramie.
Warto przypomnieć, że Daniel Craig długo zarzekał się, że po Spectre już nigdy nie wcieli się w rolę Jamesa Bonda. Po wielomiesięcznych negocjacjach (i ogromnych pieniądzach wyłożonych na stół) 51-letni aktor dał się przekonać do powrotu na plan filmów o Agencie 007.
>> Rami Malek w Bondzie dostanie w kość. Jego postać ma zginąć "najstraszniejszą śmiercią"