Natalia Siwiec znalazła się pod ostrzałem fanów za wakacje bez córki. Modelka wyjechała z mężem na Mykonos, skąd opublikowała na Instagramie kilka słonecznych zdjęć. Fanki celebrytki, przyzwyczajone do tego, że na jej zdjęciach pojawia się również Mia... czy rodzice mają prawo do wakacji bez dzieci?
Pod zdjęciami Natalii Siwiec nie brakuje kilku bardzo ostrych komentarzy. Część internautek zarzuciła modelce, że ta wręcz porzuciła córkę, by prowadzić bez obciążenia celebryckie życie, w ogóle nie myśląc o małej. Czy nie są zbyt krytyczne?
Natalia Siwiec na wakacjach bez córki
Takiego czasu potrzebowałam przed burzą. Piękne miejsce. Przyjaciele. Dobre jedzenie. Książki. Muzyka.
- napisała Natalia Siwiec pod zdjęciem, na którym odpoczywa na leżaku. I choć zdecydowana większość jej obserwujących z sympatią życzyła jej udanego wypadu, dla niektórych z jej fanek to jednak niewystarczające wytłumaczenie dla wakacji bez dziecka.
A dziecko w domu niech tęskni. Niech się zastanawia, gdzie mama. Niech wie, że czasem jest zbędne. Niech się celebryckiego życia uczy. Ale przecież pod dobrą opieką... Ale pamiętać nie będzie... Ale rodzicom też się od życia coś należy...
Ciekawe co powiecie za 10 lat jak spojrzycie na to zdjecie??♀️i co powie Mia??
- czytamy.
Tych najbardziej zaniepokojonym losem małej Mii Natalia Siwiec oznajmiła, że dziecko przebywa w domu z dziadkami. W takim wypadku trudno mówić o "porzuceniu"! Zarówno oni jak i wnuczka z pewnością spędzają razem czas nie mniej przyjemnie niż Natalia z ukochanym.
Wy też jeździcie na wakacje bez dzieci?