W życiu gwiazdy ostatnio sporo się działo. I choć ze względu na ciążę Iggy Azalea już wcześniej wycofała się z życia publicznego i na chwilę zrobiła przerwę w muzyce to nie pozostawiła fanów bez niczego. W zeszłym roku wydała płytę In My Defence. Kilka miesięcy temu raperka została po raz pierwszy mamą. Nic więc dziwnego, że każdą chwilę poświęca maleństwu.
Artystka chce jednak by powoli zaczęło to się zmieniać. W najnowszym wywiadzie wyznała, że jest przytłoczona całą sytuacją, która obecna jest na świecie. W swojej wypowiedzi użyła też takich słów, że fanów raperki zmroziło. Czyżby Iggy na dobre chciała zakończyć swoją przygodę z muzyką? Bo choć teraz Azalea może w pełni wykorzystać czas i skupić się na opiece nad dzieckiem to nie ukrywa, że cała sytuacja momentami bardzo ją przytłacza.
Nie będę kłamać, czasami czuje się zdemotywowana jak diabli.
– mówiła.
IGGY AZALEA MÓWIĄC O SOBIE NIE PRZEBIERA W SŁOWACH
A jeśli ktoś z Was martwi się, czy przypadkiem raperka nie rzuci wszystkiego i nie zakończy kariery to uspokajamy. Azalea nie planuje aż tak radykalnych kroków, jednak przyznaje, że z natury jest leniwą osobą.
Nie mówię, że to powstrzymuje mnie przed robieniem czegokolwiek. Po prostu jestem leniwą s*ką.
Iggy dodała też, że zabiera się za pracę nad nową muzyką jednak wszystko a zwłaszcza współpraca z producentami idzie bardzo powoli.
Fani muszą więc uzbroić się w cierpliwość.