Zobacz też:
Iggy Azalea i Playboi Carti ofiarami kradzieży! Ktoś wtargnął do wynajmowanego przez nich domu w Atlancie i ukradł cenną biżuterię, wartą setki tysięcy dolarów!
Amerykański serwis TMZ podaje, że raperska para zgłosiła kradzież w niedzielę. Do przestępstwa miało dojść kilka dni wcześniej.
Iggy Azalea okradziona! Jak do tego doszło?
Okazuje się, że złodziej nie miał większego problemu z dostaniem się do rezydencji. Iggy Azalea była ponoć w domu podczas przestępstwa. Raperka zeznała policji, że tego dnia padał deszcz. Artystka zostawiła ponoć wieczorem otwarte tylne wejście do domu, by Playboi Carti mógł wejść. Ona sama była na piętrze, gdy usłyszała kroki na parterze. Nie podejrzewała jednak, że to złodziej.
O kradzieży para dowiedziała się najprawdopodobniej dopiero po kilku dniach, gdy zdała sobie sprawę z tego, że z domu zniknęły cenne przedmioty. Na nagraniu monitoringu widać mężczyznę, który opuszcza nieruchomość z wypełnioną torbą. Iggy Azalea zeznała policji, że złodziej miał pistolet.
Przestępca wyniósł biżuterię wartą 366 tysięcy dolarów, czyli prawie 1 430 000 złotych! Wśród błyskotek były: robione na zamówienie pierścionki, łańcuszki, bransoletki, wisiorki, zegarki, kolczyki, a także pierścionek zaręczynowy. Wszystko ze złota, różowego złota, srebra, platyny, z diamentami i różowymi szafirami.