4 grudnia w Sali koncertowej Muzeum Historii Polski odbył się pokaz najnowszej kolekcji cenionego polskiego projektanta, Mariusza Przybylskiego. Kolekcja, zatytułowana Body Map, skupiła się na odnajdywaniu relacji pomiędzy modą a ludzkim ciałem. Na wydarzeniu pojawiła się plejada gwiazd, które swoimi stylizacjami w pełni oddały ducha tego wyjątkowego pokazu. Jednak to Helena Englert, ubrana w odważny i minimalistyczny zestaw, przykuła największą uwagę.
Mariusz Przybylski o najnowszej kolekcji
Kolekcja Body Map stanowiła swoiste studium nad ludzkim ciałem jako inspiracją dla mody. Mariusz Przybylski, znany z nowatorskiego podejścia do projektowania, podkreślił w swoich kreacjach symbiozę między ubraniem a ciałem.
To opowieść o mapie ciała, seksualności i sensualności. Dialog mody z ciałem jest dla mnie nierozerwalny
mówił projektant.
W swoich projektach połączył różnorodne tkaniny, od jedwabiu po bawełnę, oraz unikalne dodatki, takie jak kamienie układane według autorskich wzorów.
Gwiazdy na prestiżowym pokazie
Pokaz Przybylskiego był jednym z najważniejszych wydarzeń w świecie polskiej mody tego roku, a lista gości była tego najlepszym dowodem. Na widowni pojawili się m.in. Katarzyna Figura, Monika Olejnik, Maria Dębska, Krzysztof Zalewski, czy Reni Jusis, ale to Helena Englert stała się największą sensacją wieczoru.
Odważna stylizacja Heleny Englert
Helena Englert, młoda aktorka i córka Jana Englerta oraz Beaty Ścibakówny, już wielokrotnie udowadniała, że nie boi się eksperymentów z modą. Na pokazie Przybylskiego zaprezentowała się w wyjątkowo śmiałej kreacji, która doskonale oddawała charakter kolekcji Body Map.
Helena pojawiła się w czarnej marynarce, noszonej na gołe ciało, bez żadnej bluzki czy bielizny pod spodem. Minimalistyczną, ale zarazem bardzo odważną stylizację dopełniły proste czarne spodnie, tworząc spójny i elegancki look. Włosy aktorki zostały gładko ułożone z przedziałkiem pośrodku, a całość dopełniały przeciwsłoneczne okulary, nadające jej stylizacji nuty tajemniczości i pewności siebie.