Wytwórnia Weinsteina ma kolejne problemy. Po pierwsze jej założyciel - Harvey Weinstein tonie w pozwach sądowych. Dziesiątki kobiet oskarżają producenta o przemoc seksualną. Po drugie kobiety oczekują, że cała Wytwórnia Weinsteina będzie odpowiadać jako przestępczość zorganizowana za swoje czyny. Jakby tego było mało Wytwórnia Weinsteina otrzymała kolejne oskarżenia. O dziwo nie chodzi o molestowanie... Tym razem Wytwórnię Weinsteina oskarża... producent czekoladek!
Wytwórnia Weinsteina miała podpisaną umowę ze szwajcarskim przedsiębiorstwem Lind. Zgodnie z dokumentami produkty Lind miały być podawane gościom na gali Złote Globy w latach 2016, 2017 i 2018. Marka czekoladek zapłaciła za to, aż 400 000 dolarów! O ile w latach 2016 i 2017 wszystko szło zgodnie z umową, to w 2018 sprawa się nieco skomplikowała.
W związku z dziesiątkami oskarżeń w kierunku Harveya Weinsteina jego firma nie uczestniczyła w gali tak jak zazwyczaj. To znaczy, że czekoladki nie zostały podane gościom.
Gdy tak się stało Lind zażądał zwrotu kosztów w kwocie 133 tysięcy dolarów. The Weinstein Company wydało oświadczenie w którym przyznało się do niedotrzymania warunków umowy i obiecało oddać pieniądze. Na obietnicy się skoczyło!
Wytwórnia Weinsteina nie oddała pieniędzy marce Lind. Co więcej, jak donosi portal foxnews, pracownicy wytwórni przestali odpowiadać na jakiekolwiek wiadomość ze strony prawników wytwórni czekoladek.
To znaczy, że The Weinstein Company jest już kompletnie spłukana?