Harry Styles od dawna nie golił twarzy na gładko, jednak sporych rozmiarów wąs, jakim tego lata pochwalił się Harry Styles, zaskoczył wielu z nas. Zdania na temat nowego wizerunku piosenkarza były oczywiście podzielone, bo nie wszyscy są fanami wyraźnego zarostu, a tym bardziej wąsów, przypominających raczej styl z lat 80. ubiegłego wieku.
Cześć fanów porównywała wąsatego Harry'ego do Freddiego Mercury. Oczywiście takie porównanie to wielki zaszczyt, bo nieżyjący już niestety legendarny lider Queen to jeden z najwybitniejszych brytyjskich artystów wszech czasów.
Chociaż w sieci nie brakowało też żarcików z wąsa Harry'ego Stylesa, ten najprawdopodobniej nie przejął się złośliwościami i nadal dumnie prezentuje pod nosem wyraźny zarost.
Skąd to wiemy?
Niedawno w sieci pojawiło się zdjęcie, jakie Harry zrobił sobie wspólnie ze spotkaną na ulicy fanką. Piosenkarz zakrył twarz chustą, co oczywiście musiało wywołać pytania o to, czy pozbył się zarostu.
Polecany artykuł:
Wątpliwości rozwiały jednak następne fotki artysty, jakie pojawiły się w internecie 1 września. Wąs Hazzy ma się dobrze!