Jeśli myślicie, że wiecie wszystko o gwiazdach to możecie się nieźle pomylić. Tak jest z Harrym Stylesem. Czy wiedzieliście, że piosenkarz przez prawie 2 lata mieszkał na… strychu?
>> Angelina Jolie ma kłopoty w sądzie? Jej prawniczka nie chce dłużej walczyć z nią o dzieci
JAK HARRY'EMU STYLESOWI UDAŁO SIĘ NIE WZBUDZIĆ ZAINTERESOWANIA?
Zanim Harry stał się właścicielem pięknej rezydencji mieszkał w domu producenta Bena Winstona i to na strychu. Najciekawsze jest to, że sąsiedzi Bena nic o tym nie wiedzieli.
„Harry mieszkał na strychu u Bena przez 18 miesięcy, w podmiejskiej dzielnicy. Nikt nie wiedział, że tam jest. Ben nie miał nic przeciwko, żeby Harry mieszkał u niego, ponieważ Styles był dla producenta inspiracją. Winston żył w cichym, nudnym, rodzinnym środowisku, więc Harry był dla niego odskocznią. Nikt wcześniej nie wiedział, że na strychu mieszka Harry. Ben ma cudowne sąsiedztwo, którzy przesadnie nie interesują się sprawami innych i nawet by nie przypuszczali kto może tam mieszkać.” - napisała na Twitterze redaktorka telewizyjna Danielle Turchiano.
Dlaczego Harry mieszkał na strychu? Dlatego, że dom, który planował kupić nie był jeszcze w pełni gotowy. Harry Styles chciał zostać jeszcze kilka tygodni, a z kilku tygodni zrobiło się 18 miesięcy… Jest jeszcze jeden powód. Wolał mieszkać z kimś a nie samotnie w dużej rezydencji.
Nawet sam Ben Winston zabrał w ten sprawie głos, mówiąc, że najpierw Harry miał zostać 2 tygodnie, a później zapytał czy może zostać do Świąt Bożego Narodzenia.
Harry Styles to niezły mistrz kamuflażu… Chcielibyście, żeby u Was zamieszkał Harry? My bardzo! ;)