Gdy w 2017 roku Harry Styles pojawił się w jednej z ról w filmie Christophera Nolana, Dunkierka, wiele osób natychmiast wróżyło mu aktorską karierę. Harry Styles okazał się bowiem utalentowanym, młodym aktorem, którego umiejętności chwalił nie tylko reżyser produkcji, ale i krytycy filmowi. Nic dziwnego, ze piosenkarz na poważnie zaczął myśleć nad aktorską karierą.
Według najnowszych doniesień to właśnie działania filmowe najbardziej zaprzątają od miesięcy głowę Harry'ego Stylesa. Wokalista One Direction pracuje podobno nad wieloma projektami związanymi z kinem i aktorstwem. Fani oczywiście zaczynają sobie zadawać pytanie - a co z płytą?
Harry Styles woli kino od muzyki?
Jeszcze kilka tygodni temu Harry Styles zapewniał w wywiadzie, że pisze piosenki na krążek. Czy plany aktorskie i reżyserskie odsuną go jednak od pracy w studiu muzycznym?
Odkąd Harry opuścił One Direction, naprawdę cieszy się z wyjścia z popowej bańki. Aktorstwo to coś, co sprawia mu prawdziwą radość i pracuje za kamerą nad wieloma, różnymi projektami.
- zdradza informator The Sun.
Realizując swoje filmowe plany Harry Styles powinien pamiętać jednak, że fani chcą oglądać przede wszystkim... jego. Jeden z jego ostatnich projektów - serial Happy Together - którego był producentem wykonawczym, szybko okazał się klapą. Wszystko dlatego, że Harry odmówił wystąpienia w produkcji w chociażby najmniejszej roli. Gdy widzowie zorientowali się, że Harry nie gra w serialu reklamowanym jako jego projekt, przestali go oglądać.
A Wy wolelibyście nową płytę czy film z jego udziałem?
>> Cheryl i Liam Payne spędzili razem święta! Cheryl sama o tym opowiedziała