Kiedy w styczniu 2016 roku zespół One Direction zawiesił swoją działalność, większość fanów grupy wierzyła, że to tylko krótka przerwa i chłopcy prędzej czy później wrócą do wspólnego śpiewania.
Tak się jednak nie stało i... chyba już się nie stanie!
W swoim najnowszym wywiadzie dla magazynu Rolling Stone Harry Styles raczej odbiera fanom resztki nadziei na powrót One Direction.
ONE DIRECTION JUŻ NIE WRÓCĄ. "TO NIE BYŁOBY TO SAMO"
Podczas wywiadu dla Rolling Stone Harry Styles opowiedział m.in. o tym, jak wyglądały jego relacje z kolegami z grupy. Słowa Hazzy mogą niektórych fanów 1D mocno rozczarować, ale to jeszcze nic w porównaniu z tym, jak poczują się dawni (i obecni?) Directioners po wysłuchaniu tego, co Harry Styles mówi o ewentualnym powrocie One Direction na scenę.
W rozmowie z Rolling Stone Hazza nie daje zbyt wielkich szans na reaktywację grupy. Choć oczywiście nie wyklucza tego na 100%...
Taki z niego dyplomata. Zobaczcie sami, co powiedział zapytany o szansę na powrót 1D.
No nie wiem. Nie sądzę, żebym mógł kiedykolwiek powiedzieć, że na pewno już tego nigdy nie zrobię, ponieważ wcale tak nie myślę.
Gdyby przyszedł czas, że wszyscy naprawdę chcemy to zrobić... bo moim zdaniem byłoby to możliwe tylko, jeśli wszyscy razem powiedzielibyśmy: Hej, to było fajne, powinniśmy znów to zrobić...
Ale póki co czuję, że cieszy mnie tworzenie muzyki i eksperymentowanie. Za bardzo bawi mnie robienie muzyki w ten sposób, co teraz, żebym mógł nagle przełączyć się na to, co było dawniej.
Myślę też, że gdybyśmy próbowali robić to tak, jak dawniej, to i tak nie byłoby już to samo
- wyjaśnia Harry Styles.
Wypowiedź może być dla niektórych fanów bolesna, ale z drugiej strony chyba warto docenić szczerość Hazzy. Zwoływanie się do powrotu wyłącznie dla kasy byłoby chyba nieszczere wobec fanów. Może lepiej cieszyć się z solowych karier chłopaków i czekać cierpliwie na ich kolejne AUTORSKIE płyty?
Z tym większą niecierpliwością czekamy na kolejny solowy album Harry'ego Stylesa.