Choć XXI wiek to czas walki o równość i przełamywanie społecznych barier, dla wielu osób widok kobiety z niedokładnie wydepilowanym ciałem to wciąż pewien problem. Przekonała się o tym Halsey, która prowokacyjnie wystąpiła na okładce Rolling Stone z krótkimi włoskami widocznymi pod pachami. Komentujący - zamiast rozmawiać o całej okładce - skupili się przede wszystkim na tym fragmencie ciała gwiazdy.
Pod zdjęciem okładki na Instagramie wybuchła prawdziwa depilacyjna dyskusja! Część z kobiet zwróciła uwagę na fakt, że pachy Halsey wyglądają absolutnie normalnie - tylko na zdjęciach poddanych obróbce pachy są gładkie niczym policzki. W życiu natomiast nawet po depilacji wciąż widać, że tam coś jest, a tak, jak wokalistka, wygląda dokładnie każda kobieta na drugi dzień od depilacji.
Halsey i jej pachy na okładce
Wśród komentujących nie zabrakło jednak i malkontentów, którzy - przyzwyczajeni do wyretuszowanych zdjęć sióstr Kardashian - nie przyjęli do wiadomości, że tak właśnie wygląda ciało każdej kobiety.
Dlaczego dziewczyny nie golą się pod pachami? Jestem zdziwiony
Wosk pod pachy potrzebny!
Myślałem, że jesteś milionerką, kup sobie wosk
Nazywają to maszynką, wypróbuj
Jest tak wiele TAK w tym zdjęciu, że nie wiem od czego zacząć!
- napisała.
A jak Wam się podoba zdjęcie Halsey na okładce Rolling Stone? Zobaczcie je poniżej!
- to część komentarzy.
W obronie Halsey natychmiast stanęła Demi Lovato. Wokalistka sama od lat walczy z przesadnymi wymaganiami wobec celebrytów i związaną z tym presją, jaka na nich spoczywa. Naturalne zdjęcie Halsey nie mogło nie zrobić na niej wrażenia!