Halle Berry pokazała, że z nią się nie zadziera. Aktorka miała niedawno ostrą wymianę zdań z paparazzi, którzy usiłowali zrobić zdjęcia jej dzieciom.
Nie od dziś wiadomo, że Halle nie należy do tych gwiazd, które lubią dzielić się swoim życiem prywatnym ze światem. W miniony weekend aktorka zabrała swojego 5-letniego syna Maceo na wycieczkę do Los Angeles. Rodzina świetnie bawiła się podczas wypadu, aż do czasu, kiedy na horyzoncie pojawili się paparazzi.
Polecany artykuł:
HALLE BERRY SAMA RADZI SOBIE Z NATRĘTNYMI FOTOGRAFAMI
Według świadków, Halle podeszła do fotografów ze zirytowanym wyrazem twarzy. Podobno Berry miała na nich krzyczeć, żeby zostawili jej syna w spokoju. Halle nie miała jednak możliwości pokazania na co ją stać, paparazzi uciekli, gdy tylko gwiazda się do nich zbliżyła…
Halle Berry bardzo rzadko chwali się fotkami z dziećmi, a kiedy już to robi, zwykle zakrywa im twarze, w jednym z wywiadów opowiedziała, dlaczego:
„Staram się znaleźć kreatywne sposoby, aby mieć dla nich jak najwięcej czasu, ale bardzo ciężko pracuję, aby jak tylko mogę zachować prywatność, ponieważ one są tylko dziećmi. To jest moja wiara i nie krytykuje innych, którzy mają odmienne przekonania, że moim zadaniem jako matki jest ochrona ich prywatności tak dobrze, jak tylko potrafię” - mówiła Berry.
Wyobrażacie sobie walczącą z paparazzi Halle Berry? To musiał być ciekawy widok! :)