Takiej żony Justinowi Bieberowi zazdrości z pewnością nie jeden facet! Nie dość, że jest piękna to jeszcze dba o ukochanego prawie tak samo jak o siebie. Przynajmniej jeśli chodzi o jego wygląd. Prawda, że taka kobieta to skarb? Temat trądziku Justina Biebera już dawno obiegł media. Co ciekawe to Justin i później Hailey się na nim skupiali bardziej niż tabloidy. Teraz żona Justina chętnie opowiada mediom o zmaganiach męża z niedoskonałościami skóry. Opowieści te są chyba tylko po to, by powiedzieć światu, że nie ma rzeczy niemożliwych!
Justin Bieber ma zaledwie 26 lat a króluje na pierwszy stronach gazet od bardzo młodego wieku. Można więc powiedzieć, że dorastał na oczach fanów. Jego wielbiciele byli świadkami tego, jak dorasta, zmienia się jego głos, wygląd no i charakter. Teraz najbardziej uwagę na sobie skupia od jakiegoś czasu jego wygląd, a dokładniej twarz. Nie dało się nie zauważyć, że od jakiegoś czasu na jego twarzy gościł poważny trądzik. W wielu wywiadach Bieber zwracał na ten problem uwagę, twierdząc, że łapie się wszystkich możliwych sposobów, ale niestety bez większego rezultatu.
JUSTIN BIEBER POZBYŁ SIĘ TRĄDZIKU! JAK TEGO DOKONAŁ?
Jakiś czas później dziennikarze spostrzegli, że po trądziku nie ma śladu jest za to uradowany piosenkarz. Jak tego dokonał? O to trzeba już zapytać jego żonę, Hailey Bieber, bo to ona stoi za urodowym sukcesem Biebera!
Justin trochę zmagał się z trądzikiem. Próbowałam mu pomóc, wyjaśnić to i opanować. To zadziałało. Zniknął a on jest naprawdę szczęśliwy. Daję mu wszystkie wskazówki, których osobiście używam i dałam mu też produkty, których używam. Zawsze dbam o nawilżenie skóry. Jednak trochę mu zajęło to czasu.
– zachwycała się Hailey podczas jednego z wywiadów.
Justin nie oddał się w byle jakie ręce. Hailey podczas kwarantanny zdradziła, że przeszła kursy z zakresu dermatologii, więc z pewnością kuracja Justina była dobrze przemyślana!