O sprawie poważnych oskarżeń pod adresem Justina Biebera informowaliśmy na Hotplota.pl jeszcze w czerwcu 2020 roku. Przypomnijmy, że piosenkarz został oskarżony o molestowanie seksualne, do którego miało dość jeszcze w 2014 roku. Mąż Hailey Bieber zabrał w sprawie głos i stanowczo zaprzeczył doniesieniom. Dowodem jego niewinności ma być między innymi fakt, że w dniu, kiedy miał się dopuścić molestowania, przebywał z byłą dziewczyną, Seleną Gomez.
JUSTIN SIĘ NIE OBRONI?
Oskarżenia o molestowanie wpłynęły fatalnie nie tylko na samego Justina, ale także na jego żonę. Hailey Bieber jest podobno załamana rozwojem wypadków. Mimo, iż jej mąż ma twarde dowody na swoją niewinność, modelka obawia się ponoć, że oskarżenia zniszczą jej męża.
Justin Bieber nie zamierza jednak łatwo się poddawać i już zapowiedział, że autorzy oskarżeń słono zapłacą za pomówienia. Piosenkarz przygotował wraz ze swoimi prawnikami pozew, w którym domaga się 20 milionów dolarów odszkodowania - po 10 milionów za każdy z dwóch tweetów z oskarżeniem o molestowanie.
Niewykluczone, że oba pozwy trafią do tej samej osoby, bo prawdopodobnie oskarżenia pod adresem Justina publikował ten sam użytkownik występując pod dwoma nickami.