Gwiazda telenoweli "Zbuntowany anioł" pokazała ciążowe kadry. Fani nie kryją zachwytu

Natalia Oreiro przyszła na świat 19 maja 1977 roku w Montevideo. Urugwajska piękność w Ameryce Łacińskiej dzięki swoim kreacjom aktorskim w popularnych latynoamerykańskich telenowelach. Swoją przygodę z aktorstwem Natalia rozpoczęła już jako nastolatka, przeprowadzając się do Buenos Aires, gdzie rozpoczęła swoją karierę w argentyńskiej telewizji. Po raz pierwszy na małym ekranie można było ją oglądać w 1994 roku. Później zagrała jeszcze w kilku innych produkcjach, jednak światową sławę przyniosła jej rola zbuntowanej, krnąbrnej i żywiołowej Milagros, zwanej przez wszystkich pieszczotliwie Mili lub Cholito w "Zbuntowanym aniele". Postać Milagros, biednej dziewczyny, która zakochuje się w bogatym mężczyźnie, podbiła serca milionów widzów, nie tylko w Ameryce Łacińskiej, ale i na całym świecie, także w Polsce, a Oreiro zyskała status międzynarodowej gwiazdy. Po "Zbuntowanym aniele" aktorka zagrała w wielu innych produkcjach, m.in. w takich produkcjach jak "Kachorra to ja" (2002) oraz "Amanda O" (2008). Oprócz kariery aktorskiej, Natalia rozwijała również swoją działalność muzyczną. W 1998 roku wydała swój debiutancki album "Natalia Oreiro", na którym znalazły się takie hity jak "Cambio Dolor", który był motywem przewodnim telenoweli "Zbuntowany anioł".

Natalia Oreiro pokazała ciążowy brzuszek

Natalia Oreiro od 2001 roku jest żoną Ricardo Mollo, argentyńskiego muzyka rockowego. Para ma syna, Merlina Atahualpa, który urodził się w 2012 roku. Aktorka i wokalistka jest aktywna w mediach społecznościowych i chętnie dzieli się kadrami ze swojego życia prywatnego i zawodowego. Na jej profilu na Instagramie pojawiło się właśnie kilka zdjęć z sesji ciążowej. Fotografie 47-letniej gwiazdy wywołały lawinę komentarzy, a fani zastanawiali się, czy aktorka ponownie jest w ciąży. Oreiro opublikowała jednak archiwalne kadry, kiedy była w ciąży z synem Merlinem. Post pojawił się z okazji obchodzonego w Argentynie Dnia Matki. Fani nie kryli zachwytu i od razu pospieszyli z komentarzami.