Grzegorz Hyży, finalista trzeciej edycji programu "X Factor" w tym roku obchodzi 10-lecie debiutanckiej płyty i 15-lecie pracy artystycznej. Dekada obecności na rynku muzycznym zaowocowała dwoma długogrającymi albumami: "Z całych sił" (2014) oaz "Momenty" (2017). Od tamtej pory pojawiło się wiele singli, które spotkały się ze wspaniałym odbiorem wśród jego fanów, jednak wielbiciele jego talentu z niecierpliwością czekają na kolejny krążek zatytułowany "Epilog", który miał pojawić się sklepowych półkach w połowie września tego roku. Tak się jednak nie stanie.
Polecany artykuł:
Grzegorz Hyży przeprasza fanów za opóźnienia
Premiera albumu "Epilog" zapowiadana była na 13 września 2024 roku. Na 10 dni przed wypuszczeniem płyty fani dowiedzieli się, że będą musieli uzbroić się w cierpliwość. I to na długie tygodnie. Grzegorz Hyży wyznał, że nie wszystko poszło zgodnie z planem i premiera odbędzie się 25 października 2024.
Niestety tym razem nie wszystko poszło zgodnie z planem. Ale ale! Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!Tym samym: pre-order nadal aktywny ( już teraz bardzo Wam dziękuję za wszystkie dotychczas zamówione albumy), dajcie mi moment, a ja się zastanowię jak wynagrodzić Wam te dodatkowe kilka.. tfu! kilkanaście dni oczekiwania na premierę albumu. Wielkie Love ekipa!
- oświadczył muzyk rozwiewając wszelkie wątpliwości.
Dlaczego Grzegorz Hyży czekał 7 lat z wydaniem nowej płyty?
Grzegorz Hyży jest bardzo oszczędny w kwestii wydawania płyt. Muzyk powiedział dlaczego trwało to tak długo i czego słuchacze mogą się spodziewać po najnowszym albumie. W jednym z wywiadów Hyży wyznał, że nie spieszył się z nagrywaniem płyty ponieważ zależało mu na tym, aby album był spójny, a jednocześnie różnorodny.
Ta płyta jest różnorodna, bo powstawała siedem lat. Nie chciałem udawać i robić na siłę utworów, które będą podobne do siebie tylko z tego względu, żeby ten album był super spójny
- powiedział Hyży w rozmowie z radiową Jedynką.