Groźny wypadek podczas koncertu Young Leosi. "Dobra mordy, żyję, żyję"

Young Leosia do tej pory nagrała dwa albumy. W 2020 roku na rynku ukazał się jej debiutancki krążek "Hulanki", a 7 marca br. światło dzienne ujrzał album "PG$". Piosenkarka zyskała popularność na polskiej scenie rapowej dzięki singlowi "Szklanki", który do dziś uchodzi za jej największy przebój. Wystarczy wspomnieć, że na platformie YouTube teledysk do piosenki może pochwalić się aż 42 mln wyświetleń! Pierwszy minialbum piosenkarka wydała w wytwórni innego słynnego rapera - Żabsona. Jakiś czas później ich drogi się rozeszły i Young Leosia postanowiła pracować na własny rachunek.

Young Leosia spadła ze sceny!

Młoda raperka sporo koncertuje, a na jej występy przybywają tłumy wiernych fanów. W niedzielę dała koncert w Emilianowie, podczas którego doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Artystka podczas wykonywania jednego z utworów podeszła nieco zbyt blisko krawędzi sceny i w pewnym momencie z niej spadła. Na całe zdarzenie od razu zareagował jeden z towarzyszących jej na scenie tancerzy i pomógł Young Leosi wstać i powrócić na scenę. Na całe szczęście artystce nic się nie stało i od razu uspokoiła bawiących się na koncercie fanów.

Dobra, mordy. Żyję, żyję! Takie rzeczy się zdarzają - powiedziała Sara Leokadia Sudoł.

Całe zdarzenie nagrał jeden z uczestników koncertu. Raperka udostępniła je na swoim InstaStrories. Trzeba przyznać, że wokalistka miała sporo szczęścia, gdyż upadek wyglądał naprawdę groźnie.

Tak Young Leosia skomentowała całą sytuację na Instagramie:

Oczywiście, kochani, nic mi się nie stało. Nieważne jak upadasz, ważne jak wstajesz - napisała.