Uważni wielbiciele Gry o Tron od dawna już przeczuwali, że Jon Snow jest kimś znacznie więcej niż bękartem Nedda Starka. S07e05 Gry o Tron w końcu oficjalnie potwierdził ich przypuszczenia!
To wielkie odkrycie z 5 odcinka 7 sezonu Gry o Tron zawdzięczamy Gilly i Samowi, którzy w tajemnicy przeglądali księgi w Cytadeli. Tam Gilly odnalazła fragment pamiętnika, który mówi o Jonie Snow…
Kim jest więc Jon Snow? Z wspomnień Maynarda wynika, że Jon jest synem Rhaegara Targaryen, czyli brata Daenerys i Lyanny Stark. Rhaegar i Lyanna wzięli w Dorne potajemny ślub, który został później anulowany. Gdy Nedd Stark dowiedział się o dziecku, postanowił przyjąć je pod swój dach.
Krew Targaryenów w ciele Jona Snowa może oznaczać tylko jedno – jest on prawowitym następcą żelaznego tronu!
Odkrycie Gilly oznacza też, że Daenerys niesłusznie przekonana jest o tym, że to jej należy się władza nad Westeros. Dany od samego początku, we wszystkich swoich działaniach kieruje się tą właśnie myślą, tymczasem to Jon Snow jest w kolejce do tronu przed nią.
O pochodzeniu Jona Snow mówi też inny fragment s07e05 Gry o Tron – gry Jon Snow spotyka się z Drogonem, bez problemu ujarzmia bestię. Wszystko dlatego, że ma w sobie krew Targaryenów.
Nie wiadomo, jaka będzie reakcja Jona Snow na wiadomość o jego pochodzeniu. Informacja o tym, że nie jest bękartem Nedda Starka może skłonić go do myślenia o tym, jakie życie chciałby prowadzić. Z pewnością poważnie zastanowi się też nad losem Siedmiu Królestw. Nie ma też wątpliwości, że pochodzenie Jona Snow będzie miało też wielki wpływ na Daenerys. Czy nadal będzie walczyła o władzę?
Spodziewaliście się, że Jon Snow to następca żelaznego tronu?
i

i