Krzysztof Gonciarz

i

Autor: Screen/YouTube/@@kgonciarz Krzysztof Gonciarz wydaje oświadczenie i broni się przed oskarżeniami o brutalne zachowanie wobec byłych partnerek

Afera

Gonciarz tłumaczy się z oskarżeń i wskazuje na manipulację. Pokazał screeny

2023-10-19 10:57

Gonciarz postanowił wydać oświadczenie na ten temat oskarżeń o brutalne zachowanie wobec byłych partnerek i bliskich znajomych, Zaprezentował dowody, które rzucają inne światło na całą sytuację.

Afera wokół Krzysztofa Gonciarza rozpoczęła się od ujawnienia przez tiktokerkę Darię Dąbrowską niepokojących informacji dotyczących jego zachowania. Daria twierdziła, że influencer próbował w obraźliwy sposób nawiązać z nią stosunki seksualne. W opublikowanym filmiku oskarżyła Gonciarza również o poniżanie i niestosowne zachowanie wobec innych kobiet, które wolały zachować anonimowość.

Kolejną ofiarą, która ujawniła szczegóły ich relacji, jest Hanna Koczewska. Jej zdaniem, Krzysztof w toksyczny i patologiczny sposób zwracał się do niej, proponując współżycie: Dałbym ci Ku**a w ryj naprawdę" / "Choć tu debilko / Ućpam cię tak żebyś nie wiedziała co się dzieje / Spu****e ci się na ryj i wyślę do sklepu - czytamy na screenach, które opublikowała Hania.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Afera wokół Gonciarza gęstnieje. Kolejne ofiary youtubera zabierają głos

JAKI OUTFIT WAS TRIGGERUJE NAJBARDZIEJ?| RADIO ESKA Wywiadex

Gonciarz został pomówiony?

Oskarżenia o niestosowne zachowanie wobec kobiet oraz namawianie do zażywania narkotyków wstrząsnęły społecznością internetową, a teraz youtuber postanowił się bronić.

W swoim przemówieniu influencer podkreślił, że rozpoczął terapię, i choć fakt ten nie jest dla niego usprawiedliwieniem, ale oznacza, że zdaje sobie sprawę z problemów i pracuje nad sobą. Gonciarz zaznaczył równineż, że jego życie prywatne i granice zostały naruszone. Odniósł się do relacji z Hanną Koczewską, która udostępniła screeny rozmów kompromitujących jego osobę. Influencer zarzucił jej manipulację i przedstawił dowody, które miałyby potwierdzić jego stanowisko. Zdaniem Gonciarza, opublikowane przez Hannę wiadomości były spreparowane i pozbawione kontekstu., a dodatkowo, że ona sama prowokowała go do rzucania w jej stronę mocnych wyznań.

Hania Koczewska skłamała co do natury naszej relacji. Utrzymywaliśmy pewną relację przez półtora roku, a prawie wszystkie wycinki screenów dotyczą jednej rozmowy, w której ona uczestniczyła. Oczywiście wycięła swoje odpowiedzi. (...) Screen wiadomości, który został opublikowany przez Hanię, w oczywisty sposób jest kolażem. Są to powycinane, pojedyncze wiadomości, pozbawione jakiegokolwiek kontekstu - słuchamy na nagraniu Gonciarza.

Daria Dąbrowska niemal natychmiast odpowiedziała na oświadczenie Gonciarza uznając sposób w jaki się boni za absurdalny. Krzysztof powiedział w oświadczeniu, że czuję się ofiarą całej tej afery, ponieważ światło dzienne ujrzały jego prywatne rozmowy i nagrania. Daria skomentowała to słowami:

Ta osoba nagrywała Krzysztofa, ze względu na to, że bała się jego reakcji i nie wiedziała, co on zrobi i chciała mieć dowód, gdyby coś się wydarzyło - powiedziała Daria krytykując jego stawianie się w pozycji ofiary - To jest jakieś odbijanie piłeczki pod tytułem "Ej, ja tu jestem ofiarą", bo ja na to nie wyraziłem zgody" - dodaje Daria.

Internauci są podzieleni w tej aferze. Wiele osób staje po stronie Gonciarza zarzucając dziewczynom manipulowanie wiadomościami. Z kolei osoby, które są po stronie rzekomych ofiar, wskazują, że Gonciarz wykorzystywał swoja pozycję i dużą różnicę wieku, w celu nadania tym relacjom  toksycznego charakteru.