Rok temu Cara Delevingne i Ashley Benson rozstały się tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa i kwarantannę spędzały już osobno. Zerwanie modelek przebiegło w nie najlepszych okolicznościach, a media podawały, że Ashley mogła spotykać się z G-Eazym jeszcze będąc w związku z Carą. Choć Delevingne nigdy nie potwierdziła tych doniesień, wiadomo było, że jej była niemal natychmiast zaczęła pokazywać się publicznie z muzykiem.
Przez kolejne miesiące paparazzi co jakiś czas spotykali zakochanych, a tabloidy spekulowały, że ich związek jest bardzo poważny. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku G-Eazy składał Ashley Benson bardzo emocjonalne życzenia urodzinowe.
To już jednak przeszłość, bo teraz dowiadujemy się, że para rozstała się.
Ashley Benson i G-Eazy zerwali
O rozstaniu Ashley Benson i G-Eazy'ego poinformował serwis E!News, a niemal w tym samym czasie fani spostrzegli, że aktorka przestała obserwować rapera na Instagramie. Jak donosi tabloid, rozstanie pary to bardzo świeża sprawa, jednak od dłuższego czasu celebryci nie dogadywali się.
Ostatnio dużo się kłócili. Ashley nie podobał się sposób, w jaki się przy niej zachowywał. Związek właśnie się skończył. Powiedziała mu, że to koniec. Czuła, że nie był jej w pełni oddany.
- czytamy.
Informator serwisu zdradził, że choć Ashley zdawała sobie sprawę, że G-Eazy to "kobieciarz", to jednak "nie mogła znieść, że mówi o innych kobietach".
Warto przypomnieć, że podobne problemy w związku z G-Eazym miała Halsey, która również cierpiała z powodu zamiłowania rapera do znajomości damsko-męskich.
Myślicie, że to tym Scotta Disicka?