Choć fani Britney Spears zdawali sobie sprawę z tego, że gwiazda żyje w bardzo ograniczonym stopniu samodzielnie, dokument Framing Britney Spears dla wielu z nich był szokiem. W nowym filmie New York Times można zobaczyć historię jej związku z Justinem Timberlake, załamania nerwowego i kurateli, jaką nad wokalistką od lat sprawuje jej ojciec. Po emisji w sieci zawrzało.
Losem Britney Spears dziś już interesują się nie tylko jej fani, ale i gwiazdy. W komentarzach pod postami wokalistki na Instagramie coraz częściej można zobaczyć komentarze znanych osób, które dzielą się swoim niepokojem związanym z jej stanem. Warto przypomnieć tu, że według jednej z teorii Brit w bardzo ograniczonym stopniu samodzielnie prowadzi swój profil. Na jej Instagramie regularnie pojawiają się te same zdjęcia - zdaniem fanów screeny z komputera - oraz filmiki, na których tańczy w salonie w swoim domu. Mimo próśb fanów, Brit nigdy nie pojawiła się na Instagram Live.
Sam Asghari ostro po dokumencie o Britney Spears
Zamieszanie wokół Britney Spears bardzo uderzyło w jej chłopaka, Sama Asghariego. Część internautów od dawna zastanawia się, jaka jest rola młodego trenera w życiu gwiazdy, a niektórzy są skłonni wierzyć, że współpracuje on z jej ojcem. Po pierwszej, bardzo wyważonej reakcji na Framing Britney Spears, Sam Asghari opublikował jeszcze jeden, tym razem emocjonalny post na Insta Story.
To ważne, żeby ludzie zrozumieli, że nie mam żadnego szacunku dla kogoś, kto próbuje kontrolować nasz związek i cały czas rzuca nam kłody pod nogi. W mojej opinii Jamie to totalny ch***. Nie będę wchodził w szczegóły, bo zawsze szanowałem naszą prywatność, ale jednocześnie nie przybyłem do tego kraju, by nie móc wyrażać swojej opinii i wolności.
- napisał Sam Asghari.
Wygląda na to, że chłopak Britney Spears był dotąd pod wielką presją niewyrażania swojego zdania w sprawie kontroli ojca nad jego ukochaną. Najwyraźniej dokument Framing Britney Spears i reakcje fanów przelały czarę goryczy.
>> Britney Spears NIE WIDZIAŁA dokumentu o sobie! A mówi o nim cały świat