Gdy Kendall Jenner ogłaszała na Twitterze, że planuje podzielić się z fanami ważnym i osobistym faktem ze swojego życia, nikt nie spodziewał się, to pierwszy z elementów jej nowego kontraktu. Gdy modelka oświadczyła, że że chodzi o pryszcze i jej nową współpracę z firmą produkującą preparaty na trądzik, internauci nie pozostawili na niej suchej nitki. Sama Kendall nie zniechęciła się i została prawdziwą królową walki z wypryskami.
Jak ostatnio, gdy popularne w sieci #10yearschallenge Kendall Jenner wykorzystała, by pokazać, jak 10 lat temu walczyła z trądzikiem. Jednocześnie modelka przyznała, że z powodu wyprysków "codziennie biegła do domu z płaczem", co brzmi tak niewiarygodnie, co zwyczajnie niemądrze.
>> Kendall Jenner wmawia fankom, że trądzik to powód to rozpaczy. Pokazała zdjęcie
Kendall Jenner królową walki z pryszczami
Sposób promocji swoich produktów najwyraźniej bardzo odpowiada jednak producentowi, dla którego Kendall Jenner czyni w sieci swoje trądzikowe wyznania. Manager firmy przyznał, że Kendall to wręcz idealna osoba do ich kampanii.
Trądzik ma okropny wpływ na poczucie własnej wartości; ma bezpośredni związek ze wzrostem depresji i jest tematem, którego nie należy lekceważyć. To powinna być otwarta rozmowa na temat zdrowego wyglądu skóry. Niektóre z tych reakcji, które widzieliśmy, są dokładnie tym, czego potrzebujemy, aby rozwiązać ten problem, a Kendall jest idealną osobą do kierowania tym zadaniem.
- powiedział Marc Kravets z Proactiv.
Sama Kendall Jenner wyłączyła możliwość komentowania pod jej ostatnim, sponsorowanym przez Proactiv postem na Instagramie. Wygląda więc na to, że wizja "otwartej rozmowy" nie do końca się tu sprawdza...
Wierzycie, że Kendall Jenner używa ich produktów?