Choć w większości krajów świata obostrzenia związane z pandemią koronawirusa są stopniowo łagodzone albo w ogóle znoszone, w rzeczywistości sytuacja nie poprawia się i wciąż pojawia się duża liczba zachorowań. Również w świecie gwiazd wciąż często słyszy się o kolejnych zakażeniach.
Finalista Idola walczy z powikłaniami koronawirusa
Chris Sligh to finalista 6. edycji programu American Idol z 2007 roku. W USA piosenkarz robi karierę, specjalizując się w muzyce chrześcijańskiej.
Chris Sligh opublikował na Instagramie post, którym bardzo zaniepokoił swoich fanów.
Mój świat teraz. Covid jest do baaaani.
- napisał piosenkarz na Instagramie przy zdjęciu z aparaturą medyczną.
W kolejnych postach Chris Sligh podziękował fanom za troskę i wsparcie. Poinformował też, że jego stan niestety pogorszył się.
Mam covid, który rozwinął się w zapalenie płuc. Oddychanie bez bólu czy kaszlu jest trudne, a ja nie spałem zbyt wiele ostatniej nocy, ale mam nadzieję, że antybiotyki zaczną szybko działać.
- wyjaśnił artysta.
Muzyk wyjawił też, że zakaził się koronawirusem mimo przestrzegania rygoru sanitarnego. Niestety, zaraził się od współautora piosenek, który z kolei zaraził się od swojego współautora, a ten zataił przed wszystkimi podejrzenie koronawirusa, do czasu, gdy otrzymał pozytywny wynik testu.
Na szczęście w najnowszym poście Chris Sligh informuje już, że ma się nieco lepiej. Wciąż kaszle, ale już marzy o powrocie do pracy nad muzyką.