Finał programu "Jaka to melodia?" w 2018 roku zakończył się niespodziewanym wydarzeniem. Jedna z uczestniczek wybiegła zapłakana ze studia po udzieleniu niepoprawnej odpowiedzi. Robert Janowski stał, jak wryty...
Tytułowa piosenka debiutanckiego albumu Andrzeja Dąbrowskiego - właśnie na tym utworze potknęła się uczestniczka finału Jaka to melodia z 1 stycznia 2018 roku. Niestety uczestniczka postanowiła zaryzykować i poprosiła o zaledwie jedną nutkę.
"Strzelasz czy wiesz?" - dopytywał prowadzący "Jaka to melodia?", Robert Janowski.
"Strzelam" - przyznała uczestniczka finału.
Po odsłuchaniu dźwięku pierwszej nutki piosenki dziewczyna udzieliła odpowiedzi: "Do zakochania jeden krok". Niestety odpowiedź była błędna...
Uczestniczka rozpłakała się. Widząc to, Robert Janowski próbował ją pocieszać. "To taka gra... Kinga..." - mówił prowadzący Jaka to melodia.
Niestety uczestniczka finału nie wytrzymała napięcia i po krótkiej chwili WYBIEGŁA Z PŁACZEM ze studia. Robert Janowski wyraźnie nie spodziewał się takiego obrotu spraw."Aż tak?" - zapytał zdziwiony prowadzący.
Zobaczcie ten fragment dramatycznego finału roku "Jaka to melodia?"