Filip Gurłacz przerywa milczenie! Tak naprawdę wygląda jego relacja z Kaczorowską

Agnieszka Kaczorowska od dawna jest na językach wszystkich mediów, ale nic dziwnego - w zeszłym roku rozstała się ze swoim mężem Maciejem Pelą, w którym była od 2017 roku. Para musiała podzielić się opieką nad córkami i ułożyć sobie życie na nowo. Niedługo później pojawiły się plotki, że serialowa Bożenka wdała się w romans z Marcinem Rogacewiczem, z którym wybrała się na spacer. Jeszcze więcej spekulacji na temat jej rzekomego romansu pojawiło się podczas emisji programu "Królowe przetrwania", w którym wzięła udział razem z innymi celebrytkami. Jedna z nich, Marianna Schreiber, ujawniła tajemnicze listy Agi, z których miałoby wynikać, że tancerka wdała się w romans. Od tamtej pory, Agnieszka nie ma łatwo i na każdym kroku łączona z każdym mężczyzną, z którym się pojawi publicznie.

Kaczorowska i Gurłacz rozpalili parkiet do czerwoności

Agnieszka Kaczorowska została przez producentów "Tańca z Gwiazdami" zaproszona do udziału w 16. edycji show, a jej partnerem został aktor Filip Gurłacz. Filip prowadzi bardzo udane życie rodzinne, jednak mimo wszystko nie ominęły go plotki o romansie z singielką Kaczorowską, która potrafi emanować swoją kobiecą energią, zwłaszcza w tańcu. Po ostatnim odcinku, para zatańczyła tak zachwycająco, że jury przyznało im komplet punktów.

Filip Gurłacz nie wytrzymał. Szczerze wyznał, co go łączy z Agnieszką

Taniec, który wykonali Filip i Agnieszka zachwycił nie tylko ekspertów, ale także opinię publiczną i media, które nieustannie podsycają plotki o zażyłej relacji, jaka miałaby łączyć Agę i Filipa. Aktor odpowiadając na kolejne pytanie o romans z koleżanką z parkietu, powiedział szczerze co myśli o takich insynuacjach.

Ja mam problem z tym pytaniem, bo teraz cokolwiek bym odpowiedział, już widzę ten nagłówek: "Romans Agnieszki i Filipa. Skomentowali to. Już tego nie kryją". Sprytnie to ubierzecie w słowa i to podsyca strasznie atmosferę tych komentarzy. (...) Między mną i Agnieszką jest dobrze, czysto. Pomóżcie nam, jako media, zdjąć ciężar z karku. Jest okej. Naprawdę nie ma czego tu szukać. Ja mam żonę, ludzie, ja mam dzieci, ona to czyta. To nie jest łatwy program. My się tu ściskamy, tańczymy. Dlatego mam delikatną prośbę o pomoc, żebyśmy nie musieli odpowiadać na takie pytania, bo to tworzy ciąg artykułów. Możemy to śmiało przerwać

- powiedział w rozmowie z "Jastrząb Post".