Filip Chajzer jest synem znanego dziennikarza i prezentera - Zygmunta Chajzera. Nic więc dziwnego, że postanowił iść w ślady znanego ojca i sam swoją zawodową karierę związał z mediami. Swoją karierę rozpoczął jako redaktor "Super Expressu", a następnie współpracował między innymi z "Życiem Warszawy". W 2011 roku zaczął po raz pierwszy pojawiać się w porannym paśmie śniadaniowym stacji TVN - "Dzień Dobry TVN". Następnie prowadził kilka programów rozrywkowych, między innymi "Mali giganci", "Hipnoza" czy "Dom marzeń". W 2018 roku otrzymał nawet Telekamerę w kategorii "Nadzieja telewizji".
Zobacz także: Zygmunt i Filip Chajzerowie wracają do telewizji. Wiadomo, w jakim programie ich zobaczymy
Filip Chajzer podał konkretne stawki za prowadzenie eventów w telewizji
W 2023 roku Filip Chajzer pożegnał się ze stacją TVN i skupił się na innych projektach. Wiosną 2024 roku wziął udział w tanecznym show Telewizji Polsat "Taniec z gwiazdami", później także sporo mówiło się o jego udziale w walkach Fame MMA. Do tego doszły także liczne afery, w tym niejasne zasady działalności charytatywnej fundacji, z którą współpracuje. Wiele wskazywało na to, że Filip Chajzer nie tęskni za pracą w telewizji. W kwietniu ubiegłego roku otworzył pierwszą budkę z kraftowym kebapem, a jego imperium rośnie w siłę i ma kilka lokali, a niebawem stanie kolejna budka w Krakowie. Jednak niedawno na Instagramie Filipa Chajzera pojawiło się wymowne zdjęcie, które sugeruje, że już niebawem ponownie zobaczymy go na ekranie. Teraz dziennikarz w podcaście CUDO.twórcy opowiedział o pracy w mediach oraz o zarobkach, na jakie można liczyć w tej branży.
Jak pracujesz w telewizji, to twoje główne zarobki pochodzą z prowadzenia eventów. Masz swoją pensję telewizyjną, która jest bardzo duża, są reklamy, z których pieniądze są bardzo duże, one przychodzą tam raz na rok na przykład, ale codzienną dawką pieniędzy jest prowadzenie eventów. Bo jeśli za event masz między 20 a 30 tysięcy złotych netto i takich eventów w miesiącu prowadzisz naście, no to wyobrażasz sobie, że te pieniądze naprawdę zaczynają robić wrażenie - powiedział Chajzer.
Trzeba przyznać, że stawki, o których wspomniał dziennikarz i były prowadzący "Dzień Dobry TVN" są imponujące.