Zaskaująca decyzja?

Filip Chajzer zamyka budkę z kebabem. "Są ważniejsze rzeczy"

Filip Chajzer 5 kwietnia tego roku otworzył swój własny biznes. W Warszawie przy ulicy Burakowskiej stanęła budka, w której serwowany jest prawdziwy berliński Kreuzberg Kebap. Wokół biznesu byłego prezentera "Dzień dobry TVN" rozpętała się mała burza, głównie za sprawą influencerów, którzy zarzucają mu, że dostają większe porcje, niż pozostali klienci. Teraz Filip Chajzer zaskoczył wyznaniem o zamknięciu budki. Skąd ta nagła decyzja?

Nazwisko Filipa Chajzera w ostatnim czasie jest jednym z najgorętszych w polskich mediach. Wszystko przez zaskakujące decyzje dziennikarza i prezentera. Dwa tygodnie temu Chajzer zaskoczył deklaracją walki w oktagonie podczas zbliżającej się wielkimi krokami gali Fame MMA 22. Fakt ten mógłby nie wzbudzić aż takiego wielkiego poruszenia, gdyby nie to, że jeszcze w grudniu ubiegłego roku Chajzer zarzekał się, że nigdy nie zawalczy we freak fightach. Dziennikarz jednak szybko zmienił zdanie i już tydzień później w jego mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie, w którym informował, że zrywa kontrakt z federacją i nie zamierza walczyć.

Filip Chajzer nie boi się Gessler. "Będzie przypał"

Czarne chmury zawisły także nad jego wymarzonym biznesem. Już jakiś czas temu Książulo zarzucił Chajzerowi, iż w jego budce influencerzy mogą liczyć na solidniejsze porcje niż pozostali klienci. Oliwy do ognia dolał Blowek, który postanowił sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Z przeprowadzonego przez niego eksperymentu jasno wynikało, że kiedy udał się po danie wraz z operatorem, to otrzymał więcej mięsa niż jego koleżanka, która poszła tam incognito.

Budka z kebabem Filipa Chajzera będzie zamknięta 1.8.2024. Dziennikarz podał powód

Filip Chajzer jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych i chętnie utrzymuje kontakt z internautami. To właśnie na Instagramie poinformował o tym, że w czwartek 1.8.2024. jego budka z kebabem będzie zamknięta w godzinach popołudniowych. Czyżby krytyka influencerów skłoniła go do zamknięcia biznesu? Okazuje się, że powód jest zupełnie inny. 1.8. to ważne wydarzenie w dziejach nie tylko Warszawy, ale również całej Polski. To właśnie tego dnia 80 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie. Filip Chajzer zdecydował, że z racji obchodów tego wydarzenia, jego biznes zostanie zamknięty.

Moi drodzy, jutro między godziną 16 a 18 mój kebab będzie zamknięty. W tym tak ważnym czasie i dla Warszawy i dla całej Polski są ważniejsze sprawy niż jedzenie kebabów. Chodzi oczywiście o kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego - przekazał Filip Chajzer na InstaStories.

Listen on Spreaker.