Filip Chajzer potrzebuje zastrzyku gotówki, dlatego też powoli pozbywa się swojego majątku. Niedawno oznajmił, że sprzedaje swoją działkę ROD znajdującą się na warszawskim Mokotowie. Wystawił ją za wybujałą kwotę 275 tys. złotych. Teraz natomiast zdecydował się pozbyć luksusowego auta. Mowa o białym BMW z 2016 roku, który sprawił sobie w ramach prezentu urodzinowego. Prezenter liczy na zysk w wysokości 150 tys. złotych.
Filip Chajzer inwestuje w knajpę
Filip Chajzer pilnie potrzebuje gotówki, ponieważ w najbliższym czasie pragnie otworzyć śniadaniownię, która będzie serwowała bezalkoholowe napoje.
Stało się! Jestem najszczęśliwszy na świecie. Otwieram restaurację ze śniadaniami non stop. Przejmuję ten lokal z licencją na sprzedaż alkoholu, z której świadomie i pełną odpowiedzialnością rezygnuję. To będzie MOCKTAIL BAR. Ten trend opanował już NYC (Nowy Jork - red.), a teraz czas na rewolucję w Polsce, której samozwańczo stanę się twarzą. Dlaczego? Chcę, żeby to miejsce miało najlepszą energię, było wysokowibracyjne, a sprzedaż alkoholu temu nie sprzyja - napisał na Instagramie.
Aby dopiąć wszystko na ostatni guzik, Filip chciał skorzystać z pomocy banku, jednak przestraszył się wysokich odsetek i zrezygnował z tego pomysłu. Stąd decyzja to sprzedaży działki i drogiego auta.