Tyrese Gibson i Dwayne The Rock Johnson wciąż na wojennej ścieżce. Aktor zapowiedział właśnie, że nie wystąpi w nowej odsłonie sagi Szybcy i Wściekli, jeśli do obsady ponownie dołączy The Rock!
Konflikt nie gaśnie. Tyrese Gibson i The Rock najwyraźniej nie zamierzają się dogadać. Zdjęcia do Fast 9 jeszcze się na dobre nie zaczęły, a Tyrese Gibson już stawia sprawę na ostrzu noża. Aktor zapowiedział właśnie na Instagramie, że zrezygnuje z udziału w kolejnym filmie z cyklu Fast & Furious, jeśli producenci kolejny raz zatrudnią Dwayne'a Johnsona.
Wygląda na to, że konfliktu nie da się już załagodzić. Tyrese Gibson osobiście zadbał o spalenie wszystkich mostów, nazywając Johnsona "klaunem"!
Tyrese napisał właśnie na Instagramie:
"Witaj świecie..... witajcie lojalni fani i ukochani z NASZEGO szybkiego wszechświata...... Przykro mi, ale muszę ogłosić, że jeśliDewayne będzie w Fast9, nie będzie więcej Romana Peirce'a - zadarłeś z moją rodziną"
Mocne słowa. Myślicie, że Tyrese Gibson blefuje? Fast 9 bez niego nie będzie już tym samym. Z drugiej strony jednak, uwielbiamy Dwayne'a Johnsona...