Sebastian Fabijański i Rafalala to połączenie, jakiego nikt się nie spodziewał. W poniedziałek słynna celebrytka zaskoczyła wszystkich, zamieszczając na Instagramie nagranie z udziałem popularnego aktora, którego personaliów początkowo nie zdradziła. Obserwujący jej konto szybko domyślili się, o kogo może chodzić. Równie sprawnie poszło im odgadnięcie, co kryje się za spotkaniem tych dwoje. Okazało się, że Sebastian Fabijański złożył wizytę Rafalali celem promocji najnowszego filmu ze swoim udziałem. Jak można się było spodziewać, kontrowersyjna akcja odbiła się w sieci szerokim echem. Internauci nie kryją swojego zażenowania, a reżyserka filmu przyznała wprost, że pomysł ten nie był z nią konsultowany. Sebastian Fabijański odniósł się do słów krytyki i zamieścił w sieci oświadczenie, w którym przeprosił producentów głośnej produkcji.
Fabijański i Rafala w ogniu krytyki
Cel został osiągnięty - o spotkaniu aktorka i celebrytki mówili wszyscy. Pytanie tylko, czy o taki rozgłos chodziło Sebastianowi Fabijańskiemu. Pod postami artysty na Instagramie pojawiło się mnóstwo słów krytyki.
Sebastian, a cała ekipa filmu zgodziła się, by Rafalala ich promowała? Trochę mnie to zaskakuje.
Fajnie tak poniżyć swoją partnerkę i synka na oczach całej Polski. Żaden marketingowiec nie poleciłby szanującej się parze takiej promocji filmu.
Żałosne. Słabo wam to wyszło - piszą oburzeni internauci.
Za pośrednictwem story aktor przeprosił produkcję filmu Inni ludzie.
Sprostowanie! Akcja, którą zapewne już znacie, nie była zlecona przez produkcję i dystrybutora filmu "Inni ludzie". Był to mój pomysł, który się zrodził w trakcie rozmów nad innym projektem artystycznym z Rafalalą i zupełnie spontaniczna akcja. Chciałbym jednocześnie przeprosić produkcję za to, że nie skonsultowałem swojego pomysłu. PS. Najważniejsze w tym pomyśle było to: "Tylko miłość jest w stanie zbawić nas od zła tego świata, jeżeli w porę potrafimy ją dostrzec. A nie potrafimy". Love - napisał.
A wy jak oceniacie taki sposób promocji? Wyszło spoko?