Gala Fame MMA 3 promowana była przede wszystkim walką Marty Linkiewicz z Esmeraldą Godlewską. Już teraz wiemy, że patoinfluencerki przyciągnęły sporą rzeszę widzów. Ci w większości przypadków komentowali w Internecie, że oglądali to wydarzenie tylko i wyłącznie dlatego, że „takiej beki nie można przepuścić”. Faktycznie, walka nie należała do najciekawszych pod względem sportowym. Wszyscy, którzy znają się na tym sporcie są zgodni, że miało to niewiele wspólnego z profesjonalnymi walkami.
Ostatecznie wygrała Marta Linkiewicz, która po gali urządziła imprezę w hotelu. Nie brakowało alkoholu, a w inne tematy już nie wnikamy. Całość była szczegółowo zrelacjonowana na Instagramie. Wieczór podobnie chyba spędziła też Esmeralda. Godlewska postanowiła porozmawiać ze swoimi fanami na żywo, na Instagramie. Zadała ona im pytanie, z kim powinna być następna walka. Część osób napisała, że „Linki Masti”. Godlewska podchwyciła temat i skomentowała to – odrobinkę bełkocząc – w następujący sposób:
Ja ją lubią. LinkiMasti lubię, więc nie chciałabym się z nią bić. Ja uważam, że ona poszła teraz w zupełnie inny kierunek, bardziej muzyczny, więc na pewno … Linki Masti jak była naszą SeksMasterką. Bardzo ją lubię i bardzo szanuję za to, co zrobiła w Internecie, bo tak zmanipulowała po prostu Wami wszystkimi, że to jest fenomen.
mówiła (z trudem, a my z trudem to pisaliśmy) pewna siebie Esmeralda.
My tylko dodamy, że link Marty Linkiewicz na Instagramie to „linkimaster”, a część fanów patoinfluencerki mówi na nią pieszczotliwie „linki masti”. Na SeksMasterkę mówili „seksmasti”, ale po kilku - naprawdę głębokich - głębszych to chyba nie ma znaczenia … :P
ZOBACZ TAKŻE:
Justyna Żyła zwierza się w tabloidzie: Dostaję propozycje matrymonialne na Instagramie!