Wypadek Eweliny Lisowskiej wywołał ogromne poruszenie nawet wśród osób, które na co dzień nie śledzą jej kariery. Gwiazda polskiej sceny muzycznej wystartowała na motocrossie, a po chwili całkowicie straciła nad nim kontrolę. Wszystko w wyniku dużej prędkości osiągniętej na krótkim dystansie. W połączeniu z ciężarem sprzętu nawet najlepszemu motocykliście byłoby ciężko to opanować. Wykonawczyni hitu "W stronę słońca", runęła na ziemię, a na nią około 110 kilogramów. Już nie wspominając o przeciążeniach, jakie odczuło jej ciało w momencie ruszania. Ewidentnie była na to nie gotowa i zbyt pewnie podeszła do jazdy na dwóch kółkach. Ogromne obrażenia wywołały u niej także elementy mechaniczne, w tym łańcuch. 31-latka najpierw pokazała zdjęcia z upadku, krótki filmik, ale teraz odważyła się pokazać drastyczny filmik. Niech on będzie ku przestrodze!
Bletka - kim jest? Odkrył ją raper, a teraz rozbiła bank śpiewając hit sanah!
Wypadek Eweliny Lisowskiej - wideo
Zdjęcia z wypadku Eweliny Lisowskiej wywołały lawinę komentarzy osób, które zaczęły współczuć wokalistce. A zdecydowanie było czego, bo miała ona przez kilka tygodni problem z poruszaniem się. Skończyło się na obiciach, siniakach oraz ranach i nie doszło do żadnych skomplikowanych złamań. Oglądając to wideo może mówić o naprawdę dużym szczęściu.
Ewelina Lisowska zaraz po upadku ewidentnie nie wiedziała, co się dzieje. Po chwili powiedziała, że gaz w tym moto-crossie był bardzo czuły. Długo nie była w stanie wstać z ziemi. Kilka chwil leżała, a później dłuższą chwilę siedziała. Co ciekawe sama przed upadkiem mówiła głośno, że to nie jest taka prosta sprawa i gaz jest bardzo czuły, że bardzo łatwo jest wylecieć w kosmos. Nie podejrzewała na pewno, że jej słowa staną się faktem.