Ewa Farna URODZIŁA! Zdradziła imię dziecka i pokazała jego zdjęcie! Zobacz!

Od kiedy Ewa Farna ogłosiła, że jest w ciąży, fani z niecierpliwością wyczekiwali narodzin dziecka piosenkarki i jej męża, Martina Chobota. Gwiazda zdradziła publicznie jedynie płeć dziecka. Jego imię, a także data porodu pozostały do końca jej tajemnicą. No i w końcu doczekaliśmy się! Ewa Farna urodziła swoje pierwsze dziecko! Artystka zaspokoiła ciekawość fanów, publikując pierwsze zdjęcie ze swoim maleństwem, a także ujawniając jego imię!

Okazuje się, że Ewce do samego końca udało się zachować poród w tajemnicy. Synek Farnej i Chobota przyszedł bowiem na świat już kilka dni temu! Świeżo upieczeni rodzice mieli więc nieco czasu na to, by nacieszyć się swoim maleństwem, zanim obwieścili światu jego narodziny.

Jak brzmi imię dziecka Ewy Farnej i Martina Chobota? Artur! W swoim pierwszym poście po porodzie piosenkarka nazywa go pieszczotliwie Artusiem.

Pare dni temu stalam sie mama.

- napisała z dumą artystka i dodała:

Poprosze o respektowanie naszej prywatnosci i spokoju, ktory teraz potrzebuje kazda mama. Jestesmy zdrowi i szczesliwi.

Do Ewy za pośrednictwem mediów społecznościowych spływają gratulacje od fanów i przyjaciół. Nowego członka rodziny pogratulował jej między innymi Michał Szpak.

Ewa Farna - termin porodu

Wygląda na to, że dziecko Ewy Farnej przyszło na świat kilka dni temu, jednak artystka nie podzieliła się z fanami informacją, kiedy dokładnie nastąpił poród. Fani od dawna spekulowali, że dzidziuś może pojawić się na świecie w czerwcu. Otóż koncerty Farnej odbywały się do 20 maja włącznie - wtedy artystka odwiedziła Brno. Potem rozpoczęła 5-miesięczną przerwę. Do koncertowania Ewa ma wrócić 14 października.

Ewa Farna w ciąży

Ewa Farna i Marcin Chobot wzięli ślub w 2017 roku. Para bardzo dba o swoją prywatność, dlatego o ceremonii poinformowała na Instagramie dopiero jakiś czas później. Również ciążę Ewa Farna utrzymała w tajemnicy przez naprawdę długi czas. Ujawniła ją dopiero w lutym 2019 w teledysku do piosenki Ta o nás. Ewa Farna ma w nim już naprawdę spore krągłości