Ewa Farna, jak wszyscy inni artyści, już od roku nie ma możliwości występowania na scenie i spotykania się z fanami. Z powodu pandemii koronawirusa koncerty z udziałem publiczności są wykluczone, a gwiazdom pozostaje utrzymywanie ze swoimi wielbicielami kontaktu online. Choć Ewa Farna przy okazji pandemii zyskała nieoczekiwanie wiele czasu, który mogła poświęcić dziecku, coraz bardziej tęskni już za muzyką.
W weekend Ewa Farna wróciła na scenę i zaśpiewała w Pradze. Na widowni nie zasiedli oczywiście widzowie - występu gwiazdy można było posłuchać online. Była to jednocześnie rzadka ostatnio okazja dla wokalistki, by pokazać swoją pracę synkowi.
Ewa Farna z synem na Instagramie
Ewa Farna zabrała ze sobą na koncert synka, który - jak zaznaczyła - połowę życia spędził w związanej z pandemią izolacji. Gwiazda, jak zresztą wszyscy, ma nadzieję jednak, że w końcu uda nam się wrócić do normalności.
Proba dzwieku po meega dlugim czasie. ✌?Dzis w Czechach biletowany online festiwal z widokiem na Prage?...Synku, to moja praca. To sa inni ludzie. To jest swiat poza domem. Wiecej niz polowe zycia?? dzieciak spedzil w lockdownie, mam nadzieje, ze juz niedlugo bedzie nam dane bardziej sie socjalizowac, poznawac siebie w kontekscie kolektywu, to przeciez dla dzieci takie wazne.
- napisała Ewa Farna na Instagramie.
Dla fanów to niezwykle rzadka możliwość, by zobaczyć Ewę z synem. Piosenkarka na co dzień nie pokazuje w sieci zdjęć z Arturem, a i tym razem zdecydowała się jedynie na ujęcie z daleka. Doskonale jednak widać, jak maluch już wyrósł!
Wy też tęsknicie za koncertami?