Ewa Chodakowska dzień swoich 40-tych urodzin rozpoczęła ze łzami w oczach. Kiedy w czwartkowy poranek włączyła telefon, aby przeczytać spływające od rodziny i przyjaciół życzenia urodzinowe, zamiast nich uderzyła ją informacja o ataku Rosji na Ukrainę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tomasz Kammel reklamuje swój podcast na Instagramie. Internauta krytykuje prezentera za brak wyczucia
Ewa Chodakowska przekaże uchodźcom tysiące batonów
Trenerka przez kilka dni milczała, a jak sama tłumaczy szukała w swoim otoczeniu osób, które odbierają tę sytuację podobnie jak ona. Po kilku dniach milczenia postanowiła zebrać w sobie całą energię i działać.
Przepraszam za ciszę. Przez parę dni nie mogłam dojść do siebie, myśleć racjonalnie, przestać płakać (…) Aż w końcu zrozumiałam, że nie powinnam się skupiać na swoich emocjach: złości, smutku, strachu, płaczu, bo tym nikomu nie pomogę. Tutaj trzeba całą swoją uwagę i energię przeznaczyć na pomoc ludziom, którzy nas potrzebują – napisała w poście trenerka.
Ewa Chodakowska postanowiła włączyć się w pomoc ofiarom wojny na Ukrainie i wraz z przyjaciółmi przygotowała dużą akcję, która wesprze uchodźców.
Jutro przekazujemy tam tysiące batonów BeRAW, batonów i musów BeRAW kids dla dzieci oraz tysiące musli Purella. Tez jutro, prezes BE RAW i Purella, jedzie na przejście graniczne do Medyki z samochodem pełnym produktów dla osób czekających w kolejkach.
Z okazji 40 urodzin mam tylko jedno życzenie. Niech zapanuje na świecie pokój! - puentuje gwiazda.