Fani Eurowizji odliczają dni do startu tegorocznej edycji konkursu w Rotterdamie. Po tym, jak w ubiegłym roku show nie odbyło się ze względu na pandemię, w tym roku emocje są naprawdę spore. Polskę na Eurowizji 2021 reprezentuje Rafał Brzozowski, który zajął miejsce Alicji Szemplińskiej. Choć młoda wokalistka miała wystąpić na Eurowizji 2020, nie przekonała władz TVP, by jej kandydaturę poprzeć również w tym roku.
Polecany artykuł:
Przed Rafałem Brzozowskim więc wyjątkowo trudne zadanie. Piosenkarz musi udowodnić polskim fanom, że zasłużył na występ na Eurowizji 2021 i ma większe szanse na sukces, niż miałaby jego poprzedniczka. W sieci nie brakuje opinii, że to Alicja powinna pojechać do Rotterdamu, co nie ułatwia Rafałowi przygotowań. Muzyk ma za sobą już pierwszą próbę w Holandii i okazuje się, że zagraniczni widzowie Eurowizji 2021 nie oceniają jej aż tak krytycznie, jak część Polaków.
>> EUROWIZJA: Polska piosenka w Rotterdamie. Zobacz występ Rafała Brzozowskiego na próbie
- stwierdził Rafał Brzozowski.
Rafał Brzozowski na Eurowizji 2021. Zaskoczy hejterów?
W ostatniej rozmowie z Super Expressem reprezentant Polski na Eurowizji 2021 przyznał, że zdaje sobie sprawę z negatywnych opinii na temat jego singla The Ride, które pojawiają się w sieci.
Jestem po rozmowach ze społecznością europejską, z zagranicznymi dziennikarzami i tam jest naprawdę dobry odzew. Cieszę się, że im się ta piosenka podoba… W Polsce wiadomo, niektórzy hejtują, niektórzy mówią dobre rzeczy
Hejt jest zawsze. Dostałem go sporo w tym roku, ale to zawsze motywuje do pracy, żeby się pokazać z jak najlepszej strony i cieszę się, że mam taką szansę
- dodał.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że Rafał Brzozowski wystąpi na Eurowizji 2021 podczas 2. półfinału, który odbędzie się 20 maja. Jeśli mu się powiedzie i zdobędzie sympatię widzów, pojawi się w wielkim finale Eurowizji już 22 maja.