W piątkowy wieczór Esmeralda Godlewska przeraziła swoich fanów. Wszystko zaczęło się od serii instastories. Celebrytka mówiła tam m.in. o gwiazdach zaangażowanych w Aferę Dubajską. Twierdziła także, że jej siostra - Magdalena Godlewska jest prostytutką i wyrządziła jej mnóstwo krzywd. Nad ranem wiele z tych nagrań zostało usuniętych.
Najbardziej niepokojący był wpis informujący, że Esmeralda Godlewska nie żyje. Internauci nie wiedzieli, co robić w takiej sytuacji. Na szczęście Magdalena Godlewska uspokoiła ich swoim stories. Opublikowała zdjęcie, na którym widzimy policjantów odwiedzających Esmeraldę. Wiadomo było, że gwiazda żyje.
Teraz jednak wszyscy zastanawiają się, przez co przechodzi Esmeralda Godlewska. Do sieci trafił zapis rozmowy, który sugeruje, że wszystko było ustawką...
Esmeralda Godlewska własną śmiercią promuje książkę?
W opublikowanych w piątek stories Esmeralda Godlewska zdradziła, że pisze książkę. Zamierza ujawnić mroczną stronę show-biznesu. Związaną z prostytucją - również nieletnich.
Czy udając własną śmierć, Esmeralda Godlewska chciała zwiększyć zainteresowanie?
Piszę teraz książkę i muszę się skupić trochę na sobie. A ta śmierć to pewnego rodzaju odcięcie się od mojego wcześniejszego wizerunku. Haha... Bachory się nabrały
Miała napisać Esmeralda Godlewska na Instagramie.
Cała sytuacja jest bardzo niepokojąca...